Czy kupić sobie ciuchy do biegania za ponad tysiąc zł? Podobno muszą być drogie... Kasia

18.03.2014

Wiem, że dziwnie do tego podchodzę, ale wyznaczyłam sobie termin – 1 kwietnia zaczynam biegać. Powoli, spokojnie, zbuduję formę i będzie coraz lepiej. Najważniejsze, że zacznę się wreszcie ruszać. Przynajmniej będę miała chwilę dla siebie. Założę buty, słuchawki w uszy i przed siebie. No właśnie, z tymi butami i całą resztą mam największy problem. Chęci są, ale wszystko inne sprawia, że tracę motywację. Wiedziałam, że potrzebuję jakiegoś odpowiedniego stroju i obuwia, ale nie przypuszczałam, że to jest aż taki wydatek!

Poszłam do polecanego przez koleżankę sklepu. Takiego specjalnie dla biegaczy – dużo sprzętu i obsługa, która zna się na rzeczy. Mówiłam, że dopiero zaczynam i nie chcę niczego specjalnego, ale usłyszałam, że to wielki błąd z mojej strony. Trzeba raz zainwestować, żeby się nie zrazić. Sprzedawca dokładnie mnie wymierzył, popatrzył jak biegnę po bieżni i dopasował kilka rzeczy. Zastrzegałam, że tylko się rozglądam i dopiero za jakiś czas przyjdę na konkretne zakupy. To mnie uratowało, bo jak zobaczyłam cenę...

 

Przymierzyłam legginsy, bluzę i kurtkę. Po prostu śliczne, bo zawsze lubiłam połączenie fioletu z czernią. Do tego tak wygodne buty, że mogłabym w nich chodzić nawet do pracy. Wyglądają dziwnie, bo są strasznie kolorowe i odblaskowe, ale po prostu nie czuję ich na stopach. Przebiegłam się w nich na tej bieżni i to samo – lekkość! Przygotowałam się na to, że wyjdzie jakieś 300-400 zł za całość. Dużo, bo tyle to ja nie wydaję nawet na wyjściowe ciuchy. Ściągnęłam z siebie wszystko, facet wypisał konkretne rzeczy na karteczce i prosił, abym z tym przyszła, jak się zdecyduję.

Później weszłam na ich stronę internetową i zaczęłam liczyć... Same buty prawie 600 zł, reszta stroju drugie tyle. Jeszcze coś mówił i jakimś specjalnym zegarku. Grubo ponad 1000 zł za strój do biegania?! A tyle się nasłuchałam, że to najtańszy sport. Wystarczy założyć dres i trampki. I teraz po prostu nie wiem, co mam zrobić. Z drugiej strony słyszę, że jak zacznę w byle czym, to zaraz zacznę się strasznie pocić, rozbolą mnie nogi i w ogóle.

Może ten sprzedawca wcale nie chce mnie naciągnąć, ale po prostu wybrał odpowiednie rzeczy? Widziałam na stronie, że mają jeszcze droższe rzeczy. Podobno na butach do biegania nie można oszczędzać, a oddychający i ładny strój się przyda, bo będzie wygodnie. No i nie będę się wstydziła w tym paradować po osiedlu. To do mnie jakoś tam przemawia, ale dalej mam wątpliwości, czy to nie za dużo...

Z drugiej strony – gdybym wydała taki majątek, to może trudniej byłoby mi potem przestać? W końcu jeśli wydałam na strój prawie pół pensji, to wstyd byłoby zrezygnować. Czy ktoś bardziej doświadczony może mi doradzić?

Kasia

95 % tak
5 % nie

Polecane wideo

Komentarze (36)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 19.03.2014 22:04
Jak zaczynałam biegać (to było ok. 3 lata temu) to też poszłam do takiego sklepu i zrobiłam dokładnie to samo co Ty! Potem wybrałam się do Decathlonu i kupiłam podkoszulki oddychające (w miarę dobrej jakości), każdy za ok. 20-30 zł i legginsy do gimnastyki (też ok. 20 zł). Z butami było gorzej, bo też się nasłucham niestworzonych historii. Trochę poczytałam o tym w internecie, potem poszłam do koleżanki, która ma bieżnię i nagrałam się. W rezultacie nie musiałam iść do specjalistycznego sklepu z renomą, ale wystarczył mi zwykły sportowy. Za moje pierwsze buty do biegania zapłaciłam ok. 130 zł, a były tak samo lekkie i dobrze dobrane jak te dla profesjonalistów.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 19.03.2014 16:54
chora na glowe jestes kolezanko? idz do lumpa i jup leginsy za 10 zl, koszulke za dużą męską i zwykle adidasy na bazarze za 30 zl. juz myslisz ze jak kupisz stroj za 2 koła to zaraz Cie poniesie i zaczniesz latac doslownie? nie wierzew glupote serioo...
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 18.03.2014 23:00
Do biegania potrzebujesz butów. I tyle. Rozejrzyj się za innymi, tańszymi butami. Jak nie znajdziesz to kup tamte, bo faktycznie, bieganie w trampkach nie jest najzdrowsze ani najwygodniejsze. Ale na co Ci reszta? Spocisz się i tak, nie ważne czy będziesz biegać w stroju za 30 czy za 330 zł.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 18.03.2014 21:34
Dobre do biegania muszą być buty i stanik. Nie najdroższe. Ja moje buty kupiłam za 20 funtów, czyli ok 100 złotych, a stanik za 18 funtów i jest świetny.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 18.03.2014 20:12
Na początek polecam zwykłe adidasy, żebyś spróbowała czy bieganie to sport dla Ciebie. Jeśli ci się spodoba, to zainwestowałabym tylko w dobre buty do biegania, aby zapobiec urazom, nadwyrężeniom oraz nadmiernemu obciążeniu stawów. Dopasowane do podłoża oraz typu stopy znacznie zwiększają komfort podczas biegu, pomagają prawidłowo układać stopę a i po bieganiu stopy nie bolą (mnie często po bieganiu w zwykłych trampkach/adidasach bolało śródstopie). Buty dla amatora kosztują około 200-300 zł, więc nie jest źle a warto zainwestować dla własnego zdrowia i przyjemności :)
odpowiedz

Polecane dla Ciebie