Torebka matrioszka: Chanel VS Topshop

Połączenie francuskiego szyku i rosyjskiego przepychu w bardzo luksusowym wydaniu. Za zawrotną sumę 13 tys. zł albo…
Torebka matrioszka: Chanel VS Topshop
02.08.2009

Karl Lagerfeld co sezon zaskakuje nas coraz większą kreatywnością. Po zabójczych, wystrzałowych platformach przyszła kolej na absolutnie urocze torebki - matrioszki z jesienno-zimowej kolekcji Chanel "Paris-Moscou", silnie inspirowanej rosyjską kulturą. Obok militarnych wpływów pojawiają się tu ociekające złotem dodatki i wschodnioeuropejskie motywy w kolorach cerkwi, zestawione z klasycznym, francuskim szykiem oraz ponadczasowymi fasonami. Na autora wszystkich akcesoriów z tej linii, Lagerfeld wybrał wielkiego mistrza i wytrawnego znawcę świata kobiecych rekwizytów - Christiana Louboutina.

Jak na rosyjską kolekcję przystało, nie mogło zabraknąć flagowego symbolu legendarnego carstwa – matrioszki - drewnianej lalki ubranej w zwyczajowy, rosyjski strój ludowy. Produkowane dzisiaj masowo zabawki po raz pierwszy zyskały światową sławę w 1900 roku, gdy podczas jednej z paryskich wystaw zachwyciły się nimi majętne, francuskie elegantki. Karl Lagerfeld, zafascynowany rosyjskim przepychem i bogatą, wschodnioeuropejską tradycją, postanowił powrócić do korzeni i jeszcze raz pozwolić paryskim modnisiom na zachwyt nad matrioszkami.

Torebka z ich podobizną, warta zawrotną sumę 13 tys. zł, ma głęboki odcień czerni. Srebrne lub złote wykończenia w postaci broszki, kamelii oraz potrójnego logo Chanel są zwieńczeniem misternego dzieła, które przypadło do gustu niemal wszystkim mieszkankom Hollywood. I mimo że torebki trafiły do sprzedaży dopiero kilka dni temu, to już wiosną paradowały z nimi Natalia Vodianova – ulubienica Lagerfelda, oraz Lily Allen – nowa twarz słynnego domu mody.

Dla tych z was, które z uwagą śledzą światowe trendy prosto z wybiegu, znalazłyśmy torbę - matrioszkę w mniej luksusowym wydaniu. Możecie ją znaleźć w sklepie internetowym Topshop oraz nabyć za kwotę 22 funtów. Należy jednak zauważyć, że daleko jej do oryginału i tylko cała masa klasy zdołałaby obronić tę dosyć nieudaną podróbkę.

Co do pierwowzoru, jesteśmy przekonane o jego niewyobrażalnej wyjątkowości! Ciekawe jesteśmy, czy i wam przypadła do gustu taka wizja torebki z logo Chanel? A może to prawdziwa zbrodnia na modzie, niemająca nic wspólnego z dobrym stylem i wytwornością, jakich przez lata próbowała nas nauczyć Mademoiselle?

Nadia Tyszkiewicz

Zobacz także:

Porada stylistek: Strój na plażę maskujący szerokie biodra 

Zmorą Marysi są szerokie biodra i pełna pupa. Nasze stylistki podpowiadają jej, jak zamaskować nadprogramowe centymetry oraz poczuć się piękną na plaży!

10 modowych grzechów głównych

Nasze stylistki, Agata Stefanowicz i Weronika Woronowska, stworzyły listę najgorszych modowych faux pas. Zobacz, czego nigdy nie wypada ubierać i zawsze bądź kobietą z klasą!     

Polecane wideo

Komentarze (78)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 09.08.2009 20:21
btw. jesli jeden elemet stroju jest kiczowaty to zdecydowanie ozywia stroj.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 09.08.2009 20:19
laski nie znacie się ani odrobinę xd ta topshopowa jest obrydliwa ale ta chanel jeszcze ze zlotym wykonczeniem musi byc niesamowita!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 07.08.2009 23:36
kit!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 07.08.2009 23:35
kit!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 06.08.2009 00:03
nie ma nic wspólnego z dobrym stylem i klasa. precz z tym obrzydlistwem -.-
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie