Czy założyłabyś błękitne kozaczki?

Przerażająco wysokie, nieziemsko seksowne i odrobinę kosmiczne. Czy chciałabyś, aby stały się elementem twojej zimowej garderoby?
Czy założyłabyś błękitne kozaczki?
07.08.2009
Mimo że w nadchodzącym, jesienno-zimowym sezonie modne będą szarości i czernie, to w dodatkach ma panować absolutna dowolność. Akcesoria powinny stanowić barwne tło dla prostej, wręcz ascetycznej mody. Nic więc dziwnego, że w najnowszych kolekcjach aż roi się od fluorescencyjnych, rzucających się w oczy kapeluszy, torebek i butów. Te ostatnie mają zwracać na siebie uwagę nie tylko intensywnym kolorem, ale również kosmicznym fasonem i nieprzyzwoitą wysokością – nieważne, czy obcasa, czy cholewki.

W ofercie sklepu Topshop znalazłyśmy kilka ciekawych modeli zimowych kozaczków w odcieniu soczystego błękitu. Dzięki ostentacyjnej barwie i dziwacznym projektom idealnie wpisują się w najmodniejszy trend tegorocznej jesieni. Pierwsze z nich – bardzo odważne, ale też nieziemsko seksowne – sięgają do połowy uda, dzięki czemu rewelacyjnie wyszczuplają nogi, nadając sylwetce lekkości. Należy jednak pamiętać, że przy takiej długości bardzo łatwo o look a’ la pretty woman, dlatego odradzamy wam noszenie ich na co dzień. Na szczęście, paradując w nich podczas karnawałowej imprezy, będziecie całkowicie rozgrzeszone, tym bardziej że z pewnością są bardzo ciepłe!

Druga z błękitnych propozycji Topshop nawiązuje do jednego z najmodniejszych fasonów minionej wiosny – odkrytych botków. Zakryte - odkryte szpilki, bo tak nazywa się je w USA, mają być numerem jeden w zimowym sezonie. Możesz je łączyć z błyszczącymi legginsami typu wet look, obcisłymi, marmurkowymi jeansami, a nawet wełnianymi tunikami. Z kolei miłośniczki grunge'owych klimatów bez obaw mogą komponować botki z rozkloszowaną, szyfonową sukienką i skórzaną ramoneską. Wszystko w zależności od nastroju, pogody i fantazji! Należy jednak pamiętać, że długość za kostkę nie posłuży każdej figurze. W przypadku krótkich nóg i masywnych łydek botki będą wyglądać mało zgrabnie i zamiast spełniać rolę jednego z najgorętszych trendów sezonu, staną się prawdziwą zbrodnią na modzie!

Wtedy lepiej pokusić się o zakup klasycznych botków sięgających kostki. Te, które proponuje Topshop, silnie nawiązują do wybiegowych projektów Balmain, głównie za sprawą czubka ozdobionego nitami. Uwagę zwraca również zapięcie w postaci frędzli (które nadal będą na topie) oraz, rzecz jasna, nietuzinkowego koloru.

Ten ostatni model wzbudził zachwyt naszego działu mody, szczególnie, że występuje w aż trzech odcieniach – błękitnym, czarnym i bordowym. A wy, który fason wybieracie?

Nadia Tyszkiewicz

Zobacz także:

Wskocz w espadryle! 

Wiecznie modne espadryle nie zawiodły nas również tego lata. Zobacz najgorętsze propozycje...

10 modowych grzechów głównych

Nasze stylistki, Agata Stefanowicz i Weronika Woronowska, stworzyły listę najgorszych modowych faux pas. Zobacz, czego nigdy nie wypada ubierać i zawsze bądź kobietą z klasą!

Polecane wideo

Komentarze (310)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 13.03.2011 22:40
ee kicz!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 16.03.2010 18:37
Te pierwsze są śliczne i sexy.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 26.01.2010 16:14
„Papilocie! Mam 22 lata, za rok wyznaczoną datę ślubu.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 08.12.2009 16:22
Super są te kozaczki ale nie moge takich znaleść nigdzie w sklepie jak ktos ma to niech napisze gdzie kupił bęę wdzięczna
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 23.10.2009 08:14
mam te najwyższe
odpowiedz

Polecane dla Ciebie