Fantazje erotyczne to jeden z najbardziej interesujących i zagadkowych stanów ludzkiej podświadomości. Bywają nieprzyzwoite i wulgarne, a w ich scenariuszu mogą pojawiać się dosłownie wszyscy: od seksownego sąsiada począwszy, a na nieznajomym z pociągu skończywszy. To właśnie fantazje określają również nasze upodobania co do partnerów seksualnych.
Z kim zatem najchętniej uprawialiby seks mieszkańcy naszego kraju? - Polskie kobiety nie mają wątpliwości. Do łóżka najchętniej poszłyby z aktorem. Nie musi być urodziwy, ale koniecznie sławny. Tak deklaruje ponad 55 proc. Polek. Natomiast mężczyźni, chcieliby się kochać z własną szefową. To właśnie ona jest pożądana w łóżku przez ok. 49 proc. panów – informuje serwis SE.pl.
Ankietę, dotyczącą naszych preferencji łóżkowych, przeprowadził jeden z portali internetowych oraz seksuolog, prof. Zbigniew Izdebski. Oto, jak procentowo rozłożyły się wyniki tego badania:
Polki bez namysłu oddałyby się:
Sławnemu aktorowi - 55 proc.
Sławnemu politykowi - 49 proc.
Przyjacielowi swojego partnera - 42 proc.
Szefowi - 38 proc.
Przygodnemu nieznajomemu - 21 proc.
Mężczyźnie z agencji towarzyskiej - 15 proc.
Natomiast Polacy marzą o seksie z:
Szefową - 49 proc.
Sławną aktorką - 42 proc.
Przyjaciółką swojej partnerki - 41 proc.
Prostytutką - 37 proc.
Koleżanką z pracy - 30 proc.
Instruktorką aerobiku - 27 proc.
Jak komentuje te preferencje seksuolog, dr Stanisław Dulko? - Kobiety, w dodatku atrakcyjne, coraz częściej zajmują stanowiska kierownicze. A mężczyźni to zdobywcy. Taka kobieta może więc dla nich być łakomym kąskiem, także w kontekście seksualnym. Na dodatek jest w zasięgu wzroku, więc i szanse na spełnienie marzenia są bardziej realne - tłumaczy. Z kolei o upodobaniach Polek mówi: - Już dziewczynki wzdychają do sławnych aktorów. To marzenie dorasta razem z nimi.
Zgadzacie się z tymi wynikami? Pokrywają się one z Waszymi osobistymi preferencjami?
Maja Zielińska
Zobacz także:
Sprawdź, jak lubią się kochać mieszkańcy Twojego regionu!
BEAKING NEWS: Jednak liczy się grubość, a nie długość!
Chodzi dokładnie o to, o czym właśnie myślisz!