Chwila zapomnienia przy kserokopiarce? A może raczej w salce konferencyjnej? Portal partnerski eDarling – Elitesingles, przepytał swoich użytkowników o ich preferencje dotyczące seksu w... pracy. Okazuje się, że wielu z nas chętnie pozwoliłoby sobie na chwilę gorących uniesień w biurze!
Coraz dłużej pracujemy, w pracy spędzamy często więcej czasu, niż w domu. Nic dziwnego, że coraz częściej właśnie tam nachodzi nas ochota na chwilę seksownego zapomnienia... Okazuje się, że w biurze można łatwo znaleźć przytulne miejsce na chwilę erotycznych igraszek.
Salka konferencyjna ma swój niebanalny urok: według co czwartej kobiety i co trzeciego z panów jest to najlepsza lokalizacja na szybki numerek w pracy. Panowie jednak nie potrzebują aż tyle przestrzeni - co piąty wybrałby toaletę, a aż 37% mężczyzn uznało magazyn za najseksowniejszy zakątek biura. Najwyraźniej ciemny zakamarek pełen kartonów, kabli i pudeł ma w sobie trochę uwodzicielskiego uroku.
Absolutnym przegranym rankingu jest palarnia – żadna z pań nie chciałaby baraszkować wśród popielniczek i papierosowego popiołu. Również klasyczna maszyna ksero nie jest dla pań zbyt atrakcyjna...
Żeby namówić biurową koleżankę na chwilę erotycznych uniesień, najlepiej zaprosić ją do swojego pokoju – większość pań wskazała biurko jako seksowny strzał w dziesiatkę!
Nieco mniej entuzjazmu wzbudziła w nich za to winda. Tylko 11% ankietowanych kobiet skusiłoby się na igraszki w takim miejscu. Panowie wykazali więcej entuzjazmu – aż 17% z nich chciałoby tam uwieść znajomą z pracy.
Więcej szczegółów znajdziecie w specjalnej infografice na kolejnej podstronie.
Fot. http://www.edarling.pl/
A Wy w jakim zakamarku biura najchętniej uprawiałybyście seks?