Zdrada to jedna z najgorszych rzeczy, które można zrobić ukochanej osobie. Bardzo dużo związków nie jest w stanie przetrwać tego doświadczenia. Trudno potem na nowo zaufać oraz zapomnieć.
Można wyróżnić wiele definicji zdrady. Chociaż większość z nas utożsamia ją z fizycznym aktem, są też takie, z których nie zdajemy sobie sprawy. Czasami popełniamy je bezwiednie, jednak w ten sposób odsuwamy się od partnera i narażamy na brnięcie dalej w zakazaną relację.
Bardzo często spieramy się o to, kiedy dochodzi do zdrady. Nie brakuje osób, które mówią, że jest nią już pocałunek. Inni z kolei wspominają o zdradzie emocjonalnej. Portal cosmopolitan.com wyróżnił jeszcze kilkanaście rodzajów zdrady. Przekonajcie się, czy zawiodłyście zaufanie swojego partnera. A może to oni zawiedli Wasze? Czas stawić czoła prawdzie...
Wyznając innemu miłość, zdradzasz obecnego partnera. Chyba nie trzeba nikogo do tego przekonywać?
Częściej okłamujesz go niż mówisz mu prawdę? W ten sposób zatajasz informacje na temat siebie i tego, co dzieje się w Twoim życiu. To już zdrada.
Zobacz także: REPORTAŻ: Czy można usprawiedliwić zdradę?
Fot. Thinkstock
Wymieniasz z kimś wiadomości o treści erotycznej? Np. rozmawiasz z facetem, co masz na sobie w danej chwili? Wiele osób przyznaje, że zdrada jest w podtekście, w końcu chodzi o fantazję seksualną na temat innej osoby.
Nikt bez powodu nie zakłada konta na portalu randkowym. To znaczy, że zamierzasz flirtować lub umawiać się na randki. W obu przypadkach można mówić o nadużyciu wobec partnera.
Uważasz, że nie zdradzasz, bo na portalu zamieniasz się w inną osobę? Już nie jesteś 19-letnią blondynką, tegoroczną maturzystką, ale zmysłową, ciemnooką studentką z drugiego końca Polski? Niestety liczą się fakty. Nie zmienisz swojej tożsamości.
Znacie się długo i zachowujecie w swoim towarzystwie bardzo swobodnie? Uwodzicielskie uśmiechy i dwuznaczne słowa to w przekonaniu wielu osób zdrada.
Fot. Thinkstock
Wpadł Ci w oko jakiś koleś i porównujesz go do obecnego partnera? W myślach dopuszczasz się zdrady, bo stawiasz go na miejscu swojego faceta. To nie ma znaczenia, że w realu jeszcze do niczego nie doszło.
Miło jest pofantazjować, jakby było z innym, prawda? To o wiele gorsze niż porównywanie dwóch facetów. Już nawet nie ukrywasz sama przed sobą, że masz ochotę na innego mężczyznę.
Załóżmy, że zakochałaś się w innym i chcesz być wierna nowej miłości. Dlatego odmawiasz seksu partnerowi. W ten sposób dopuszczasz się wobec niego zdrady. Tak naprawdę już go zostawiłaś dla nowego faceta.
Kumpel, znajomy lub nowo poznany facet skłonił Cię do wysłania nagich fotek? Chyba zapomniałaś, że widok Twojego roznegliżowanego ciała powinien być zarezerwowany dla partnera...
Zobacz także: Nasze życie po zdradzie
Fot. Thinkstock
To już zamienia się w erotyczną grę, nieważne, że w wirtualnym świecie.
Jeżeli to prawda, nie jest dobrze. Mamy tutaj do czynienia z jednym z przypadków zdrady emocjonalnej. W końcu miłość polega przede wszystkim na więzi duchowej – wyjątkowej przyjaźni. Od zakochania w nim dzieli Cię już tylko jeden krok.
To najwyraźniej znak, że pragniesz nią być. Nie ma sensu zaprzeczać. W takim razie nie chcesz być ze swoim facetem, chociaż nic z tym nie robisz. Na razie...
Najwyraźniej jesteś świadoma, że on ma obiekcje. Nawet jeżeli słusznie się buntujesz, postępując w taki sposób, udowadniasz, że komunikacja między Wami jest na zerowym poziomie. Wolisz skłamać i uciec przed nim niż stawić mu czoła. Czyżby to był pierwszy krok do realnej ucieczki ze związku? Bądź z nim szczera.