Polki wstydzą się mówić o molestowaniu

Choć co 10. z nas przyznaje się, że była molestowana w pracy, w zeszłym roku zgłoszono tylko 20 przypadków.
Polki wstydzą się mówić o molestowaniu
16.03.2009

Kobiety coraz częściej padają ofiarami molestowania w pracy. Z badań CBOS wynika, że co 10. Polka doświadczyła tego osobiście. Patrząc realnie, ofiar prawdopodobnie jest więcej, tylko część jest nieświadoma albo boi się przyznać. ONZ twierdzi, że problem dotyczy połowy pracujących kobiet. Prawda leży pewnie gdzieś pośrodku.

Mimo tej ogromnej liczby, w zeszłym roku w Polsce tylko 20 kobiet zgłosiło w Państwowej Inspekcji Pracy przypadek molestowania seksualnego. Joanna Piotrowska, prezes Feminoteki, tłumaczy w „Dzienniku” ten stan rzeczy:

„Kobiety nie walczą z molestowaniem, bo boją się zarzutów, że to one są winne, że sprowokowały swoim strojem szefa. I panicznie obawiają się oskarżenia, że idą na skargę z zemsty, bo liczyły, że przez łóżko zrobią karierę, ale się zawiodły”.

Dodatkowo panie boją się upokorzenia i wstydu przed sądem. Problemem jest też niewiedza, czym jest molestowanie, jakie są jego granice i jak z nim walczyć.

„Kobiety nie zawsze wiedzą, czy zachowanie przełożonego lub współpracownika to już molestowanie, czy jeszcze tylko niewybredne żarty. Tymczasem definicja molestowania seksualnego jest bardzo szeroka. To nie tylko niechciany dotyk, obmacywanie, klepnięcie w pośladek, ale także uporczywe spojrzenia, dowcipy o podtekście erotycznym, komentowanie ubioru, a nawet wywieszanie w miejscu pracy na ścianie plakatów z erotycznymi aktami. Czyli wszystko to, co może sprawić, że pracownica poczuje się urażona”.

Większa świadomość problematyki wśród kobiet i kampanie społeczne na pewno ułatwiłyby podjęcie decyzji odnośnie zgłoszenia molestowania. Pomogłyby też w zmianie opinii części ludzi, którzy traktują ten typ zachowań w kategoriach „jakby suka nie chciała, to by nie dała”.

Joanna Martel

Polecane wideo

Komentarze (31)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 19.02.2010 08:26
„Papilocie! Mam 22 lata, za rok wyznaczoną datę ślubu.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 20.11.2009 09:51
haha rozpierd *laja mnie wasze wypowiedzi. Kobieta nie może odsłonić w lato łydek,ramion czy mieć dekold bo zarz jakiś idiota żuci sie na nia z łapskami?:D aa no i sexownie sie ubierać nie możne. Najlepiej jakby była brzydulą . ;) heh najelpiej wziąść przykład 13- latki. Cycki na wierzchu, ramionka odkryte, dupa cala na wierrzchu, strinki wychodząa spod krótkiej mini, tapeta na twarzy, fryzurka ułożona. Jak galerianki . oglądął ktoś? i co trzynastolatka jest sama sobie winna, że na przykład ojciec ja molestuje? taa, i to jest wasze rozumowanie żadna kobieta nie chce niczego na si łe. Jak mówi NIE to znaczy NIE! i nie dziwkota że nie chce o tym mówić ^^ co może ma sie jeszce pochwalić w szkole ? nauczycielowi od matmy..? ;//// p oprostu aż zal tego czytac.! pierodły xD
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 17.04.2009 11:30
Mężczyźni to proste istoty. Dla nich spódniczka to symbol łatwości dostępu.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 01.04.2009 17:47
Każda w mini ma ochotę na sex , tylko żeby się odbył stosunek to trzeba ja pogłaskać .... po ŻYCI albo po ŁBIE A jak nie chce dać , to na siłę i dać jej po mordzie . ......zaraz jej ochota przyjdzie
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 27.03.2009 14:30
w dodatku sady badziewskie! ciemnogrod u nas jak byl tak jest i bedzie!
odpowiedz

Polecane dla Ciebie