Podwójna randka – plusy i minusy

Spotkanie we czwórkę może być bardzo ciekawym doświadczeniem, ale niekiedy potrafi też przerodzić się w koszmar…
Podwójna randka – plusy i minusy
Fot. iStock
22.10.2016

Na podwójną randkę wybrali się Pheobe i Joey, czyli bohaterowie kultowego serialu „Przyjaciele”. Ona miała przyprowadzić seksowną koleżankę, on zobowiązał się do ściągnięcia fajnego faceta, z którym przyjaciółka mogłaby miło spędzić czas. Jednak Joey zapomniał o tej umowie i w ostatniej chwili musiał szukać partnera dla Phoebe. Poprosił przypadkowego klienta kawiarni, Mike’a, żeby mu towarzyszył na spotkaniu i udawał starego znajomego.

Oczywiście, jak było do przewidzenia, cała mistyfikacja szybko wyszła na jaw. Phoebe odkryła prawdę i miała żal do przyjaciela, że chciał ją perfidnie oszukać. Podwójna randka zakończyła się katastrofą, choć przyszłość pokazała, że spotkanie przyniosło jednak owoce, ponieważ Phoebe i Mike z czasem zakochali się w sobie, a w końcu stanęli na ślubnym kobiercu.

Takie spotkania odbywają się nie tylko w kinie czy telewizji, ale również realnym życiu. Kilka lat temu media donosiły o podwójnej randce, w której uczestniczyła hollywoodzka gwiazda Penelope Cruz i jej mąż Javier Bardem oraz brat hiszpańskiej gwiazdy, piosenkarz Eduardo Cruz i jego ówczesna dziewczyna, aktorka Eva Longoria. Penelope nie była ponoć zachwycona tym związkiem, ale w końcu postanowiła spróbować się do niego przekonać i zaaranżowała romantyczne spotkanie we czwórkę.

Kobiety, z którymi faceci NIE CHODZĄ do łóżka. Nawet wtedy, gdy są wyjątkowo piękne!

Dwie pary poszły na kolację do restauracji w Madrycie, słynącej ze znakomitego jedzenia, świetnego klimatu i pięknego widoku na miasto. „Zajadając przekąski i popijając mojito, cała czwórka musiała się dobrze bawić, skoro spotkanie trwało do wczesnych godzin porannych” – informowały dobrze poinformowane gazety. Penelope podobno zaakceptowała wybrankę brata, ale mimo to związek Eduardo Cruza i Evy Longorii nie wytrzymał próby czasu.

Podwójna randka ma niewątpliwie sporo zalet, szczególnie jeśli jest to pierwsze spotkanie obu par. Nie trzeba chyba nikogo przekonywać, że zwykle wiąże się z dużymi emocjami i stresem, który w tym przypadku rozkłada się na cztery osoby, dzięki czemu staje się trochę mniej paraliżujący.

zalety podwójnej randki

Fot. iStock

Podczas podwójnej randki istnieje większa szansa, że przy stole (o ile oczywiście spotkamy się w restauracji) nie zapanuje krępująca cisza, często towarzysząca pierwszym kontaktom dwójki nie znających się zbyt dobrze osób. Na podwójnej randce zawsze ktoś nawiąże rozmowę, gdy konwersacja znajdzie się w tak zwanym martwym punkcie.
Takie spotkanie daje również większe poczucie bezpieczeństwa, zwłaszcza kobiecie, która poznaje nowego mężczyznę i niewiele o nim wie. Dotyczy to szczególnie osób poznających się w internecie, gdzie łatwo ukryć ewentualne niecne zamiary.

Podwójna randka może także pomóc w ocenie partnera z odpowiedniego dystansu, czyli na przykład przez uczestniczącą w spotkaniu koleżankę, która potrafi zauważyć coś, na co nie zwróciłyśmy uwagi, zafascynowane nowo poznanym mężczyzną.  

zalety podwójnej randki

Fot. iStock

Spotkanie w czwórkę to także ciekawe rozwiązanie dla związków z długim stażem, często potrzebujących nowych wrażeń i doświadczeń, by znów wskrzesić żar w wewnętrznych relacjach. Interakcja z innymi zakochanymi podnosi bowiem zainteresowanie własnym partnerem, ożywia uczucie i pomaga spojrzeć na drugą połówkę „świeżym okiem”. Na podwójnej randce partnerzy mogą często wreszcie dowiedzieć się, co druga osoba tak naprawdę ma do powiedzenia.

Jednak takie spotkanie niesie za sobą także pewne zagrożenia. Na przykład partner może dowiedzieć się o nas rzeczy, których nie chciałybyśmy ujawniać, ale w czasie beztroskiej rozmowy czworga osób nie zawsze da się zapanować nad „długim językiem” znajomych, opowiadających dla żartu kompromitujące historie z przeszłości.

Polecamy także: Męskie wspomnienia: Podczas pierwszego razu strasznie się przed nią zbłaźniłem...

zalety podwójnej randki

Fot. Thinkstock

Istnieje także ryzyko, że podczas podwójnej randki nasz partner zainteresuje się inną uczestniczką spotkania.  „Kiedyś spotkaliśmy się we czwórkę, ja z moim chłopakiem i przyjaciółka, która dopiero co poznała faceta i chciała, bym go oceniła. Niestety, kolacja okazała się całkowitym nieporozumieniem, ponieważ gość w ogóle nie był zainteresowany koleżanką i cały czas gadał ze mną, a nawet próbował mnie uwodzić. Było to bardzo krępujące dla mnie i mojego faceta, a już najbardziej dla tamtej dziewczyny. Oczywiście z ich związku nic nie wyszło, a ja nauczyłam się, żeby unikać podwójnych randek” – opisuje Dagmara.

Jeśli jednak zdecydujemy się na takie spotkanie, warto je dobrze zaplanować. Sprawdzą się oryginalne pomysły na uatrakcyjnienie randki. Kilka z nich przedstawia autorka bloga Proseksualna.pl.

Możemy się umówić np. na wieczór gier. „Stare, dobre planszówki w domowym zaciszu lub drużynowy bilard czy kręgle – to propozycja dla tych, którzy lubią odrobinę rywalizacji albo lubują się w strategiach. Nie zapominajmy też o Twisterze dla bardziej wygimnastykowanych miłośników sportów kontaktowych. Nieco więksi ryzykanci i wrażeniowcy mogą wybrać pokera (nawet rozbieranego) oraz bardziej niegrzeczne formy flirtu towarzyskiego albo „Prawdy czy wyzwania” – radzi blogerka.

zalety podwójnej randki

Fot. iStock

Innym pomysłem na podwójną randkę jest wspólna degustacja win, wyprawa do wesołego miasteczka czy aquaparku lub… zakupy grupowe. „Zobaczcie, co akurat oferują serwisy w waszych miastach. Może akurat szykuje się szybki kurs salsy albo tańców swingowych w jakimś klubie? Lekcja gotowania albo lot balonem? To doskonały sposób na spróbowanie czegoś, czego zrobienie wcześniej nie przyszłoby nam do głowy” – pisze autorka bloga.

Jeśli w trakcie okaże się, że randka jest nudna i mało perspektywiczna, możemy skorzystać z zabawnej aplikacji na telefon. Dzięki programowi Bad App Data Rescue aranżujemy alarmujący telefon, który ułatwi nam szybkie opuszczenie lokalu. Aplikacja jest na tyle wiarygodna, że nie tylko wyświetla numer połączenia przychodzącego, ale zapewnia również rozlegający się głos w słuchawce zaniepokojonego przyjaciela albo rozwścieczonego szefa.

Zobacz także: Faceci zdradzają, o co boją się zapytać swoje partnerki!

RAF

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5

Polecane dla Ciebie