Podobno każda randka jest lepsza, niż żadna. Nie warto się zrażać i lepiej wieść jakiekolwiek życie towarzyskie, niż stronić od płci przeciwnej. Czy rzeczywiście? Wyznania tych kobiet nie pozostawiają wątpliwości, że kontakty z mężczyznami mogą być wyjątkowo kłopotliwe. I zwyczajnie żenujące. Te zachowania nawet trudno uznać za wpadkę - to katastrofa. Po czymś takim większość z nas wolałoby zrezygnować z poszukiwań, niż znowu to przeżywać.
Użytkowniczki aplikacji Whisper, która służy do anonimowego dzielenia się sekretami, zdradziły jak wyglądała ich najgorsza w życiu randka. Miały pecha, bo trafiły na mężczyzn zupełnie niewychowanych, chamskich i zwyczajnie obrzydliwych. Z jednej strony trudno nie złapać się za głowę z przerażenia, z drugiej - docenisz swoich dotychczasowych adoratorów, jeśli nigdy nie przeżyłaś czegoś tak traumatycznego.
Z czym musisz się liczyć, jeśli spotykasz z facetami? Bądź przygotowana na najgorsze…
Zobacz również: REPORTAŻ: Koszmarna randka w ciemno
fot. Thinkstock
„Zapowiadało się dobrze. Koleś zaprosił mnie na drinka, potem zjedliśmy obiad i naprawdę byłam nim zainteresowana. Po wszystkim chciał mnie siłą wywieźć do swojego domu w wiadomym celu. Uciekłam w popłochu”.
„Właśnie wróciłam z najgorszej randki w życiu. Przyprowadził ze sobą kuzyna, a wszystko w jednym celu. Chcieli spróbować trójkąta i wściekli się, kiedy w drodze powrotnej odmówiłam. Wybiegłam z jego samochodu i wróciłam sama do domu”.
„Już na drugiej randce zaproponował, że powinniśmy ze sobą zamieszkać. Zaplanował nawet wspólne wakacje. Kiedy się z nim pożegnałam, śledził mnie przez całą drogę do mieszkania. Potem ukrywał się w krzakach i patrzył w moje okna”.
„Zaprosił mnie do McDonalda. Zamówił mnóstwo jedzenia, po czym poprosił, żebym zapłaciła, bo nie wziął ze sobą portfela”.
fot. Thinkstock
„Przez całą randkę wydawał się obrażony. Zrzędził, miał smutną minę i krytykował wszystko, co mówiłam. Cieszyłam się, kiedy było po wszystkim. A wtedy dostałam od niego SMS-a z pytaniem, kiedy zajmę się jego interesem. Najśmieszniejsze jest to, że bywałam już w gorszych sytuacjach”.
„Poszliśmy do restauracji. Cały czas coś jadł i próbował ze mną rozmawiać z pełną buzią. Resztki jedzenia wypadały mu z ust albo się nimi krztusił. W trakcie spotkania odebrał telefon od mamy i gawędził z nią przez pół godziny. Cały czas żując jedzenie”.
„Nie wiem co było w nim najgorsze. Potwornie śmierdział, przyznał się do maltretowania byłej dziewczyny, wręczył kelnerce śmiesznie mały napiwek, a nawet raczył mnie poinformować, że ma ogromnego gluta w nosie i to utrudnia mu oddychanie”.
„Próbował się masturbować pod stołem w restauracji”.
Zobacz również: Kiedy Wasza pierwsza RANDKA powinna być OSTATNIĄ? (Siedem alarmujących sygnałów)
fot. Thinkstock
„Zaprosiłam go do siebie i to był mój największy błąd. Po długiej rozmowie i kolacji wcale nie chciał wyjść. Stwierdził, że pójdzie, jak będzie miał na to ochotę. Musiałam pozwolić mu wąchać swoje stopy, żeby wreszcie zostawił mnie w spokoju”.
„Poszłam na randkę z facetem, który okazał się prawicowym oszołomem. To byłoby do przełknięcia, gdyby nie fakt, że sama jestem imigrantką, a zgodnie z jego poglądami nie powinno mnie tu być”.
„Do teraz nie rozumiem co się właściwie wydarzyło. Przez cały wieczór opowiadał o swoich zgrabnych i atletycznie zbudowanych stopach. Na koniec ściągnął buty, żeby mi je pokazać. Myślał, że mi tym zaimponuje?”.
„Spotkaliśmy się na mieście i mieliśmy pójść coś zjeść. Już w połowie drogi zauważyłam, że na telefonie ma uruchomionego Tindera i szuka kolejnej naiwnej”.
fot. Thinkstock
„Wydawał się miły, ale nie potrafił się zachować. Po pierwsze - przez cały wieczór spoglądał nerwowo na swój telefon, bo widocznie się ze mną nudził. Po drugie - bez skrępowania wielokrotnie drapał się po kroczu. Umrę jako singielka”.
„Poszliśmy do kina na komedię romantyczną. Zanim weszliśmy na salę, on potrącił małą dziewczynkę, której popcorn wylądował na ziemi. Zaczął wrzeszczeć i zrzucił całą winę na mnie”.
„Spotkaliśmy się dopiero drugi raz, a on bezceremonialnie gapił się tylko na mój biust. Potem, niby dla żartów, wielokrotnie prosił mnie o pokazanie cycków. Myślę, że akurat w tym temacie był bardzo szczery”.
„Zgodziłam się na randkę w plenerze. Wspinaliśmy się na skałkach. W pewnym momencie się ześlizgnęłam. Ratował mnie ciągnąć za koszulkę i stanik. Trafiłam do szpitala poobijana i topless”.
Zobacz również: 12 zachowań, które skreślają faceta na pierwszej randce
fot. Thinkstock
„Myślał, że łatwo mu ze mną pójdzie. Zaprosił mnie do siebie i mieliśmy oglądać filmy. Wybrał najstraszniejsze horrory. Ja miałam się przestraszyć, wtulić się w niego i wiadomo co dalej. Zamiast tego śmiałam się w niebogłosy, a on ze strachu płakał w poduszkę”.
„Mieliśmy pecha, bo trafiliśmy do lokalu, w którym siedziała jego była dziewczyna z przyjaciółką. Nie zaproponował zmiany restauracji. Zamiast tego przez cały wieczór siedział cicho i gapił się na nią. Nawet mnie nie słuchał”.
„Przyprowadził ze sobą mamę, którą uważa za swoją najlepszą przyjaciółkę. To od niej miało zależeć, czy umówi się ze mną na kolejna randkę”.
„Słodki facet zabrał mnie na fantastyczną kolację. Potem okazało się, że ma córkę i musi ją odebrać od byłej dziewczyny. Dostał telefon od jakiejś firmy, że ma się do nich zgłosić. Opiekowałam się obcym dzieckiem przez 2 godziny. Tak się załatwia bezpłatne nianie”.