Nie lubimy stereotypów na temat kobiet. Irytuje nas, gdy wiele osób wierzy w mity, które nijak się mają do rzeczywistości. Staramy się z nimi walczyć. Ale nie tylko o nas mówi się wiele nieprawdziwych rzeczy. Również na temat mężczyzn opowiada się sporo mitów, które wpływają na to, w jaki sposób ich postrzegamy. Warto wiedzieć, że wiele naszych przekonań nie jest prawdziwych.
Pokutuje przekonanie, że mężczyźni mają fioła na punkcie seksu i wszystkiego, co się z nim wiąże. Tyle że badania obaliły mit, który mówi, że oni myślą tylko o jednym. Udowodniła to Terri Fisher, profesor psychologii z Ohio State University. Specjalistka odkryła, że mężczyźni i kobiety myślą o seksie praktycznie równie często. Zresztą, kobiety naprawdę często mają kosmate myśli. Z badań portalu C-Date.pl wynika, że co druga z nas snuje erotyczne marzenia nawet do 10 razy dziennie. Amerykańscy naukowcy są również zdania, że mężczyźni znacznie częściej myślą o jedzeniu albo… spaniu. „Ludzie wygłaszają wyssane z palca tezy, że faceci niemal ciągle myślą o seksie i że nachodzi ich to o wiele częściej niż kobiety. Słysząc coś takiego, panowie mogą pomyśleć, że coś z nimi nie tak, bo wcale nie poświęcają aż tyle seksualnym myślom” – stwierdziła Terri Fisher z Ohio State University.
W przeszłości, owszem, mężczyźni mieli żony i kochanki, a kobiety miały… niewiele do powiedzenia. Ale czasy się zmieniły. Do tego stopnia, że jak wynika z badań, do których dotarł dziennik „Daily Telegraph”, to kobiety częściej pozwalają sobie na skoki w bok, flirty oraz romanse! Badania dowiodły, że w wielu przypadkach początkiem zdrady był właśnie flirt, który często wymykał się kobietom spod kontroli. To nie wszystko. Jedna czwarta kobiet – spośród trzech tysięcy – przyznała, że ciężko jest im się oprzeć mężczyznom w mundurach. Natomiast co piąta ankietowana stwierdziła, że chętnie zdradziłaby partnera z mężczyzną reprezentującym autorytet. Podobne zdanie ma popularna piosenkarka Pink, która w jednym z wywiadów powiedziała: „Wszyscy cały czas powtarzają to samo: faceci zdradzają swoje żony. Ale ja twierdzę, że jest odwrotnie i to kobiety zdradzają częściej niż faceci, tylko po prostu nie dają się na tym przyłapać”.
Czyżby właśnie upadł mit macho, który uwielbia dominować nad kobietą? Niewykluczone. Okazuje się bowiem, że mężczyźni wcale nie są tacy władczy i pewni siebie, jak nam się wydaje. „Moja narzeczona jest świetnie zorganizowana i to ona często przejmuje stery w związku: w sypialni, w wolnych chwilach czy przy podziale obowiązków. Świetnie jej to wychodzi. Chyba każdy facet chciałby mieć taką kobietę” – uważa Adam. I trudno nie przyznać mu racji. Zwłaszcza że według najnowszych badań, przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii, to kobiety rządzą mężczyznami, a nie odwrotnie. W ankiecie firmy Ginsters aż 80 proc. respondentów na trzy tysiące par stwierdziło, że to kobieta ma niemal pełne kompetencje decyzyjne i to praktycznie w każdym aspekcie życia, czyli od banałów, przez sprawy średniej wagi, aż do istotnych wyborów.
Z tej samej ankiety firmy Ginsters wynika również, że w zdecydowanej większości związków to kobiety zarządzają domowym budżetem, planują wydatki i realizują własny plan oszczędzania. A mężczyznom jest tak wygodniej. „U mnie w związku pieniądze trzyma moja żona. Wydaje mi się, że kobiety mają lepszą głowę do papierkowej roboty, pilnują terminów, potrafią odłożyć pieniądze na czarną godzinę. A ja i moi koledzy możemy w jeden wieczór wydać kilkaset złotych. Gdybym to ja przejął domową kasę, mogłoby być różnie. Wolę, gdy moja żona się tym zajmuje” – przekonuje Marcin. Podobnego zdania są internauci. Jeden z nich pisze: „Kiedyś moja kobieta się zbuntowała i powiedziała, żebym sam planował wydatki. Zgłupiałem po tygodniu. Chyba kobiety lepiej się w tym odnajdują”. Ma rację, prawda?
Jeśli do tej pory spotykałaś wyłącznie emocjonalne skały z pokerową twarzą, miałaś wielkiego pecha. Bo mężczyznami targają takie same uczucia, co kobietami – tyle że oni zazwyczaj nie robią tego na pokaz. Badania opublikowane w magazynie „Scandinavian Journal of Psychology” wykazały wręcz, że dorośli mężczyźni są nawet bardziej wrażliwi na emocje do przeciętnej kobiety. Różni nas po prostu fakt, że mężczyznom szybciej udaje się nad tymi emocjami zapanować – wynika to przede wszystkim z wychowania. Ale jeśli zachęcisz bliskiego mężczyznę, by się przed tobą otworzył, on zaleje cię potokiem uczuć, których się nie spodziewałaś. Emocjonalność jest po prostu kwestią człowieka. Zarówno wśród mężczyzn, jak i kobiet są osoby wylewne oraz zamknięte w sobie i niedostępne.
Rozwód z powodu mężczyzny, który nie chce mieć dzieci, to obecnie coraz większa rzadkość. Czasy się zmieniły; teraz to kobiety robią karierę, rozwijają się, a mężczyźni są tymi, którzy marzą o stabilizacji, rodzinie i gromadce maluchów. Zwłaszcza gdy mają pracę i znudziło im się imprezowanie. Badania brytyjskiego Keele University dowiodły że mężczyźni w podobnym stopniu jak kobiety deklarują chęć posiadania potomstwa, ale wykazują wyższy od kobiet poziom depresji, gniewu i poczucia izolacji, jeśli są bezdzietni. „To nieprawda, że faceci nie chcą mieć dzieci. Ostatnio mój znajomy rozwiódł się po czterech latach małżeństwa, bo ona nie chciała słyszeć o ciąży, a on bardzo nalegał” – mówi Paweł. Kobiety stały się pragmatyczne: zanim urodzą dziecko, chcą mieć pewność, że nie ucierpi na tym ich kariera zawodowa i będą miały dostateczne finanse, aby spokojnie wychować malucha.
Nieprawda. Owszem, zwracają uwagę na to, jak kobieta wygląda, ale nie przede wszystkim. Uroda nie jest jedynym i ostatecznym kryterium oceny, jeśli chodzi o wybór partnerki. „Każdy facet lubi piękne kobiety, ale jeśli superlaska nie ma nic więcej do zaoferowania, to szybko się nią znudzi. Uroda jest ważna, ale nie najważniejsza. W mojej żonie zauroczyła mnie pogoda ducha i poczucie humoru” – przekonuje internauta Kuba. Zdaniem naukowców z Uniwersytetu York mężczyźni bardziej od nienagannego wyglądu i zdolności kulinarnych kobiety cenią jej inteligencję. Badania potwierdziły, że choć mężczyźni są wzrokowcami i pierwsze wrażenie zaważa na tym, czy zrobią krok w stronę kobiety, która im się spodoba, to w wyborze życiowej partnerki kierują się jej osobowością.
Ewa Podsiadły-Natorska