Wyobraź sobie taką scenę: dwoje zakochanych leży w sypialni i czule się do siebie przytula. Myślisz, że taka forma bliskości jest świetnym wstępem do dalszych igraszek? Otóż nie. Z najnowszych badań ekspertów z University of Michigan wynika bowiem, że tylko u jednej pary na sześć przytulanie prowadzi do seksu. Na pozostałych działa ono jak zimny prysznic.
- Choć mężczyźni sądzą, że wzięcie partnerki w ramiona może zachęcić ją do stosunku, kobiety odczuwają to zupełnie inaczej – tłumaczy dr Sari van Anders. – One sądzą, że pary przytulają się do siebie po ciężkim dniu, by opowiedzieć sobie o codziennych troskach i zmęczeniu. Przeżywając ponownie poranne problemy, mało która z nich będzie miała potem ochotę na seks.
Na pocieszenie specjaliści dodają, że partnerzy, którzy lubią się do siebie przytulać bez okazji, mają zazwyczaj bardzo satysfakcjonujące życie intymne. – Z naszych wyliczeń wynika, że statystyczna para tuli się do siebie przez 47 minut i 36 sekund. Po tym akcie bliskości zazwyczaj zakochani ze sobą rozmawiają, robią sobie masaż, słuchają muzyki albo czytają – podsumowują naukowcy.
Zgadzacie się z tym, dziewczyny? Was również przytulanie zniechęca do seksu?
Maja Zielińska
Zobacz także:
PSYCHOTEST: Na ile % znajdziesz miłość swojego życia jeszcze przed końcem roku?
Sprawdź, czy w najbliższych tygodniach dopadnie Cię strzała Amora!
10 kobiecych zachowań, których nie tolerują mężczyźni: Fochy, płaczliwość – co jeszcze?
Panowie szczerze opowiedzieli o tym, co ich drażni w kobietach.