Dziewczyny wyznają: „Usłyszałam od faceta, że JESTEM GŁUPIA”

Czy związek może dalej istnieć po takim incydencie? Czy dziewczyny faktycznie zasłużyły na te słowa?
Dziewczyny wyznają: „Usłyszałam od faceta, że JESTEM GŁUPIA”
Fot. Thinkstock
14.11.2016

Mężczyźni naprawdę potrafią być bez serca. Zdradzają nas, oszukują, a także krytykują. Chociaż sami nie są święci i daleko im do takich ideałów jak Dan Stevens czy Jake Gyllenhaal, zarzucają nam różne rzeczy. Potrafią wytknąć dodatkowe kilogramy, brak ambicji, złe zachowanie oraz brak starań. Niektórzy bywają na tyle okrutni, że nie przebierają w słowach i potrafią powiedzieć swojej dziewczynie otwarcie `Jesteś głupia`. Niezależnie od tego, czy opinia ma jakieś uzasadnienie, podobne wyznanie wydaje się naprawdę dużym brakiem taktu faceta względem wybranki.

Czy dziewczyna może tolerować coś podobnego? Jak dalej funkcjonować w związku po usłyszeniu takich słów? Czy w ogóle się da?

Kilka dziewczyn opowiada, jak potraktowali je ich mężczyźni.

- Zawsze byłam osobą pewną siebie, wiedziałam, czego chcę i dążyłam do tego. Nigdy nie chciałam iść do liceum – wybrałam technikum profilowane, bo wiem, że po tym będę miała zawód. Niestety nie wszystkim się to podoba. Mój chłopak chodzi do liceum do klasy matematyczno-informatycznej. Zamierza zostać informatykiem i otworzyć swoją własną firmę. Nie podoba mu się, że ja mam inne plany. Ostatnio powiedział mi, że jestem głupia. Powód? Moja szkoła, słuchanie disco polo i ogólnie mało ambitne zainteresowania. Nigdy nie byłam molem książkowym i nie będę. Jestem osobą praktyczną i myślę o rzeczywistości w sposób trzeźwy. Czy to już powód, żeby nazywać mnie głupią? Bardzo rozczarowałam się na Michale. Poza tym jest cudownym chłopakiem, ale boję się, że w przyszłości też będzie mnie obrażał – wyznaje Klaudia. - Zastanawiam się nad rozstaniem – dodaje.

Zobacz także: WASZE WYZNANIA: „Teściowa niszczy mój związek!”

on mnie nie szanuje

Fot. Thinkstock

- Przyznaję się, że zaliczyłam faux pas. Powiedziałam w towarzystwie, że delfin jest rybą. Nie wiem, co mi strzeliło do głowy... Jakoś tak bezmyślnie palnęłam w trakcie naszej gry. Może jakoś uszłoby mi to na sucho, gdybym wcześniej nie dała plamy, mówiąc, że Chile leży w Ameryce Północnej. Dramat. Zdaję sobie sprawę, że to wiedza podstawowa, ale czy naprawdę wszystko musimy pamiętać? To chyba normalne, że człowiek niektóre rzeczy zapomina i brak wiedzy na pewne tematy nie czyni z niego idioty... Mój chłopak powiedział potem, że się ośmieszyłam i jestem głupia. Co ja mam teraz zrobić? Jest mi strasznie wstyd – przeżywa Olga.

on mnie nie szanuje

Fot. Thinkstock

- Nigdy nie miałam praktycznego umysłu. Zawsze fruwałam gdzieś w obłokach. Przyznaję, że marna ze mnie gospodyni. Słabo gotuję czy prasuję. Wolę czytać książki, chodzić do teatru lub dyskutować o filmie. Jestem przeciwieństwem swojego faceta, który wychował się z czworgiem młodszego rodzeństwa i wie wszystko o prowadzeniu domu. Ostatnio zarzucił mi, że nie wiem, jak gotuje się zupę. A czy ja naprawdę muszę posiąść każdą gospodarską umiejętność? Mieszkamy razem i coraz częściej się kłócimy. Mój chłopak czasami prosi mnie o przyniesienie czegoś, odniesienie, itd. Często zarzuca mi, że nie myślę. Jego zdaniem on musi wszystko robić, a mną trzeba kierować jak dzieckiem. Przyznaję, mistrzem nie jestem, ale ostatnio powiedział mi, że jestem głupia. Czy naprawdę zasługuję aż na tak okrutne słowa? Poszło o to, że źle oszacowałam szerokość regału... Nigdy nie musiałam tego robić, więc chyba logiczne, że mogę się pomylić. Jestem humanistką i to sprawia mi jakiś problem. Może powinnam się z nim rozstać, sama już nie wiem – zastanawia się Kinga.

Zobacz także: Tematy, o których faceci NIENAWIDZĄ z nami rozmawiać

on mnie nie szanuje

Fot. Thinkstock

- Nigdy nie miałam talentu do nauk ścisłych ani dobrych nauczycieli, którzy wytłumaczyliby mi teorię. No i mam problem. Rok szkolny rozpoczął się niedawno a już mam na koncie jedynkę z fizyki oraz dwie z matmy. W opinii mojego faceta to dowód na głupotę. Nie chodzi mu tylko o samo niezrozumienie tych przedmiotów, ale brak zaradności życiowej. Twierdzi, że inni w takiej sytuacji ściągają i jakoś sobie radzą. Przyznaję, że ja nie potrafię. Tak zwyczajnie. Mój facet lubi nauki ścisłe – jest studentem matematyki no i ostatnio zaczął mnie uczyć. Niestety wspólna lekcja skończyła się na wyzwaniu mnie od tępych dziewczyn i idiotek. Pokłóciliśmy się i od tej pory nie odzywamy do siebie. Wiem, że miarą człowieka nie są jego zdolności matematyczne, ale uwaga ukochanego mnie ubodła. Czuję się teraz jeszcze bardziej niepewnie i naprawdę zaczynam obawiać, że jestem głupia. Czy on przesadza, czy ma rację? - pyta się Gosia.

on mnie nie szanuje

Fot. Thinkstock

- Jestem romantyczką, a mój facet pragmatykiem. Niedawno rozmawialiśmy o naszych marzeniach. On oczywiście powiedział coś o pracy w firmie budowlanej (właśnie kończy inżyniera), dużym domu i dzieciach. Można powiedzieć, że ma takie zwyczajne marzenia, ale właśnie to mi się w nim podoba. Ja z kolei wyznałam, że chciałabym popływać gondolą w Wenecji, w nocy. Oprócz tego popływać nago z ukochanym w jeziorze, również w nocy. D. powiedział wtedy, że jestem głupia. Jego zdaniem normalni ludzie nie są aż tak oderwani od rzeczywistości, jak ja, i w przeciwieństwie do mnie, mają jakieś ambicje. Bardzo mnie zranił tymi słowami. Naprawdę poczułam się jak najgorsza kretynka. Poza tymi marzeniami jestem normalną dziewczyną, nie mam problemów z nauką. Nikt nigdy nie powiedział w stosunku do mnie czegoś tak okrutnego. Wydaje mi się, że nie zasłużyłam na takie słowa – twierdzi Ewa.

on mnie nie szanuje

Fot. Thinkstock

- W tym roku po raz kolejny zaczęłam studia. Trzeci raz z rzędu. Dwa razy zawaliłam naukę. Nie mogłam przystosować się do systemu uniwersyteckiego, a poza tym jestem osobą bardzo niezdyscyplinowaną. Często odkładałam naukę na ostatnią chwilę. No i w ten sposób pojawiły się zaległości, których już nie zdążyłam nadrobić. Mój facet jest tym wszystkim bardziej załamany, niż ja. Oczywiście przejmuję się, ale zdaję sobie sprawę, że teraz jestem bardziej dojrzała i wiem już, na czym polegają studia. Zamierzam jeździć do bibliotek, czytać książki i uczyć się. Mimo poprzednich porażek jestem pełna optymizmu, a raczej byłam... Jak na razie udaje mi się wytrwać w postanowieniu, ale mój facet jest bardzo sceptycznie nastawiony. Wszystko przez to, że nie zaliczyłam dwóch wejściowek. Rozumiem, że może brakuje mu ufności we mnie, ale te dwie wejściówki jeszcze o niczym nie świadczą. Poza tym nie mam zaległości. Tymczasem usłyszałam od niego `Bo Ty głupia jesteś. Wstyd mi za Ciebie`. Może faktycznie odstaję od niego intelektualnie, ale myślę, że to były krzywdzące i niesprawiedliwe słowa. Oczekiwałam jakiegoś wsparcia, a nie takiej miażdżącej krytyki. Nie wiem, jak się po tym pozbierać. A może powinnam go zostawić? - zastanawia się Hania.

Zobacz także: Dlaczego jego niewierność tak naprawdę wpływa na Ciebie... pozytywnie?

Polecane wideo

Komentarze (22)
Ocena: 4.45 / 5
gość (Ocena: 5) 17.11.2016 18:55
Jestem z chłopakiem 4 lata , jest moim narzeczonym .miał wyjechać za granice sam ale postawiłam mu ultimatum albo jedziemy razem albo się rozstajemy ponieważ wiem czym się koncza takie rozstania .pojechaliśmy razem ale traktowal mnie jak powietrze tylko praca i obowiązki nie zauwazal mnie powiedział ze jestem glupia jeśli utożsamiam się z psychologia, ja po prostu lubie psychologie i lubie dużo czytac a on nie ma zainteresowan i nie ma przyjaciol jest zazdrosny o to ze ja mam i utrzymuje z nimi kontakt .on jest nieufny w stosunku do innych ludzi chciałby mnie mieć na wylacznosc .oprócz tego wyjechaliśmy za granice razem a prace polecil mi koega a mój narzeczony był zly ze mój kolega na pewno chce nas wpakować w kłopoty, rozmawial o tym z moimi rodzicami i ze swoja mama siejac niepokoj ,jakos to przetrawiłam .ale zaszla sytuacja ze musiałam wrocic do kraju a on został i napisałam co u niego a on ze nie ma czasu ze i tak mu nie pomoge bo jestem z daleka od niego .dodatkowo jeszcze wypomina mi moje wady uważacie ze to jeszcze ma sens?? przykro ze tak mnie traktuje
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 16.11.2016 14:56
Czy tylko dla mnie normalne jest, że ze związkiem to jak z przyjaźnią? Im bardziej znasz daną osobę, tym swobodniej się przy niej czujesz. Dla mnie i mojego chłopaka dzienną normą jest wyzywanie siebie od "tępych idiotów", "głupich szmat" albo czasem gorzej. Nawet publicznie. Zazwyczaj ludzie mają głupie miny albo wyją ze śmiechu razem z nami.
odpowiedz
Anapolis (Ocena: 4) 15.11.2016 14:30
chyba te pary się po prostu nie dopasowały. Ja często słyszę od kolegów, że mają zbyt inteligentne i oczytane dziewczyny, w związku z czym czuję sie źle przy nich. Zależy czego się oczekuje od drugiej osoby...
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 14.11.2016 22:25
wszystkie są głupie ,bo za tą ,która chciała zrobić coś szalonego. Jej facet to musi być koszmarny nudziarz. Pływanie nago w nocy w jeziorze musi się wykluczać z posiadaniem firmy budowlanej? Nie lubię takich ludzi, udają super poważnych za wszelką cenę
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 14.11.2016 17:52
Moim zdaniem wszystkie opisane kobiety są głupie. Sama jestem kobietą i byłoby mi wstyd być taką idiotką.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie