Jesteście młodzi, zakochani i odważni. Chcecie nie tylko ze sobą być, ale także wspólnie żyć. Decyzja o zamieszkaniu ze sobą to bardzo ważny krok. Wymaga nie tylko odwagi i możliwości finansowych, ale także gruntownego przemyślenia tematu. Bajkowe wyobrażenia bardzo szybko zostaną zweryfikowane przez rzeczywistość. A wtedy może się okazać, że chociaż bardzo chcieliście – nie jesteście na to gotowi. Chłopak, który był wspaniałym towarzyszem od święta, na co dzień może nie być już tak czarujący.
Przebywanie ze sobą 24 godziny na dobę to coś innego, niż wspólne wieczory w kawiarni, kinie czy u znajomych. I nie chodzi wyłącznie o to, że zapanowanie nad wspólnym gospodarstwem domowym wymaga Waszego poświęcenia. Różnica polega także na tym, że od teraz na spotkanie z ukochanym już nie będziesz mogła się swobodnie przygotować w zaciszu swojego pokoju. On będzie obok zawsze. Nawet wtedy, kiedy nie prezentujesz się najlepiej.
Przebywanie ze sobą pod wspólnym dachem szybko zweryfikuje Wasze wyobrażenie na swój temat. Pojawią się sytuacje kłopotliwe. Czas więc zastanowić się nad tym, czy jesteś gotowa otworzyć się przed nim w tak wielkim stopniu. Już nic nie ukryjesz... Czego możesz się krępować?
4. Zobaczy Twoje owłosione nogi. Oczywiście, każdy facet zdaje sobie sprawę, że się depilujemy, ale czym innego jest ogólna wiedza, a czym innym – zobaczenie tego na własne oczy. Samo golenie raczej nie wzbudzi jego większych emocji, ale jeśli zdarzyło Ci się zapuścić (i to dosłownie), może przeżyć szok. Prawdopodobnie będzie to jego pierwsze bliskie spotkanie z owłosionymi damskimi nogami.
5. Zobaczy, jak farbujesz swoje włosy. Z tego też pewnie zdawał sobie sprawę, ale raczej nie wnikał, co miałaś na głowie wcześniej. Teraz nie tylko będzie mógł dostrzec odrosty i siwe włosy, ale także obserwować cały proces. A nie oszukujmy się – kobieta z nałożoną farbą raczej nie wygląda zbyt atrakcyjnie.
6. Usłyszy, jak korzystasz z toalety. Problem może wydawać się mocno wydumany, ale w Internecie aż roi się od pytań na ten temat. Kobiety krępują się korzystać z WC, wiedząc, że za ścianą obecny jest ich facet. Krępujące mogą być nie tylko odgłosy, ale także zapach już po wszystkim. Jedyna rada – bierz z niego przykład. Mężczyźni zupełnie się tym nie przejmują.
7. Zorientuje się, że seks wymaga przygotowania. Czym innego jest wspólna noc po randce, do której przygotowywałaś się przez kilka godzin w domu, a czym innym spontaniczny „numerek” w domu, kiedy on nie odstępuje Cię na krok. Tym razem będzie musiał powstrzymać żądze i poczekać, aż skorzystasz z łazienki i będziesz na to gotowa.
1. Pierwszy raz zobaczy Cię w bieliźnie, której nigdy nie chciałabyś mu pokazać. Do tej pory na każde spotkanie długo się przygotowywałaś. Dobór eleganckiej bielizny był sprawą oczywistą. Z czasem jednak zabraknie koronkowych majtek, a on dostrzeże, że bywają momenty, kiedy musisz założyć na siebie coś znacznie mniej zmysłowego. Chociażby bieliznę korygującą kształty lub duże bawełniane majtki.
2. Przyłapie Cię w czasie depilacji wąsika. Pewnie słyszał o kobietach, które mają problem z nadmiernym owłosieniem twarzy, ale raczej nie przypuszczał, że jesteś jedną z nich. Moment, kiedy wtargnie do łazienki, gdy pozbywasz się zbędnych włosków pod nosem, może być sprawdzianem dla Waszego związku.
3. Nie uda Ci się powstrzymać bąka, a on go poczuje i usłyszy. I chociaż nic co ludzkie, nie jest nam obce, to może być wyjątkowo krępujący moment. Do tej pory myślał, że Ci się to nie zdarza. A jeśli już, to Twoje wiatry pachną fiołkami. Wszystko się wydało i co teraz?
8. Zda sobie sprawę, jak ciężko znosisz okres. To także nowość, bo do tej pory unikałaś spotkań w „tych dniach”. Teraz już nie masz się gdzie schować. On zobaczy Twoje zapasy podpasek i tamponów, tabletki przeciwbólowe i pozna Twoje specyficzne humory. Jeśli to przetrwa – już nic gorszego Was nie spotka.
9. Przyłapiesz go na oglądaniu pornografii. Tak, oni naprawdę to robią. I to niezależnie od tego, że mają w zasięgu ręki wspaniałą kochankę. Mogą uprawiać seks dwa razy dziennie, a i tak od czasu do czasu muszą rozładować napięcie w inny sposób. Tylko się nie obrażaj, tu nie chodzi o Ciebie.
10. Odkryje Twoją kolekcję wibratorów. Chociaż będąc w stałym związku raczej ich nie potrzebujemy (chyba, że dla urozmaicenia pożycia), większość z nas posiada przynajmniej jedną zabawkę tego typu. To wspomnienie samotności lub prezent od troskliwej przyjaciółki. Wyprowadzając się z domu, na pewno weźmiesz go ze sobą. Wyrzucić szkoda, a lepiej, żeby rodzice do niego dotarli.