Czy zastanawiałaś się kiedyś, jak to się dzieje, że w niektóre dni jak magnes przyciągasz męskie spojrzenia, a kiedy indziej faceci nie są już tobą tak bardzo zainteresowani? To sprawka naszej matki natury, która skonstruowała nas tak, byśmy byli dla siebie najatrakcyjniejsi, gdy istnieje największa szansa na poczęcie potomstwa.
Mężczyźni doskonale zresztą wyczuwają, kiedy kobieta jest najbardziej płodna. Widać to na przykład podczas rozmowy z przedstawicielami płci brzydkiej. Badania brytyjskich naukowców wykazały, że gdy mamy owulacją, panowie zachowują się w naszym towarzystwie zupełnie inaczej niż zwykle. Zazwyczaj starają się wykazać większą elokwencją, uważniej dobierają słownictwo, mówią dłuższymi, bardziej złożonymi zdaniami. Co ważne, robią to zupełnie nieświadomie.
Jak informuje The Daily Mail, ten swoisty pokaz umiejętności językowych to nic innego jak chęć przypodobania się przedstawicielce płci pięknej. Zapewnienie jej o swoim potencjale rozrodczym i zdolnościach seksualnych. Wiadomo przecież, że każda z nas prędzej zdecyduje się na związek z mężczyzną inteligentym niż z takim, który ma zupełnie pusto w głowie.
Alicja Piechowicz
Zobacz także:
Rasy przestaną istnieć? Kolorowe małżeństwa zacierają granice rasowe - to dobrze?
Antropolodzy są zaniepokojeni.
3 cechy internetowego KŁAMCY: Rozszyfruj jego FIKCYJNY PROFIL w try miga!
Jeśli lubisz poznawać facetów on line, koniecznie to przeczytaj!