Z tyloma facetami możesz spać przed ślubem, żeby małżeństwo nie zakończyło się rozwodem

Czy warto wychodzić za mąż jako dziewica?
Z tyloma facetami możesz spać przed ślubem, żeby małżeństwo nie zakończyło się rozwodem
Fot. Thinkstock
09.01.2017

Chyba każda z nas zastanawia się nad tym, do jakiej liczby partnerów wypada się przyznać. Za mało - wyjdziesz na osobę przesadnie cnotliwą i zwyczajnie nudną. Za dużo - łatwą i niegodną szacunku. Z tego powodu nawet naukowcy próbują określić tzw. złoty środek. Niestety, wyniki ich badań znacząco się różnią. Raz dowiadujemy się, że faceci akceptują tylko kilku kochanków na naszym koncie, a kiedy indziej - 10 to dla nich w sam raz.

Tym razem zajęli się jednak nie odczuciami, ale twardymi faktami. Eksperci z Uniwersytetu w Utah postanowili sprawdzić, czy istnieje zależność między doświadczeniem seksualnym a trwałością związku małżeńskiego. Mówiąc wprost - z iloma facetami możesz spać przed ślubem, żeby nie doszło do rozwodu.

Niestety, okazuje się, że to ryzyko dotyczy nawet dziewic…

Zobacz również: On chciał wiedzieć, ilu miałam kochanków. Ta liczba go zaskoczyła… (REPORTAŻ)

 

liczba partnerów seksualnych

fot. Thinkstock

Szeroko zakrojone badania objęły swoim zasięgiem małżeństwa zawarte od lat 80. XX wieku do dzisiaj. Okazało się, że liczba partnerów seksualnych przed ślubem od zawsze wpływała na trwałość małżeństwa. W każdym dziesięcioleciu wyglądało to jednak nieco inaczej, dlatego warto przytoczyć te najbardziej aktualne dane.

Wszystko wskazuje na to, że pewności nie mogą mieć nawet niedoświadczone kobiety. Co dwudziesta dziewica na ślubnym kobiercu i tak się rozwiedzie. W przypadku pań bardzo aktywnych (powyżej 10 partnerów na liczniku) - ryzyko jest już ogromne. Co trzecie małżeństwo zakończy się w sądzie.

Sprawdź, jakie niebezpieczeństwo czyha na Ciebie. Wystarczy przypomnieć sobie, z iloma mężczyznami spałaś.

Zobacz również: Co mówi o Tobie liczba facetów, z którymi spałaś? (Przedział od 0 do ponad 8)

 

liczba partnerów seksualnych

fot. Thinkstock

0 partnerów seksualnych

To coraz rzadsze zjawisko, ale niektóre z nas decydują się zachować dziewictwo do ślubu. Czy warto? Wyniki badania jednoznacznie potwierdzają, że tak. Wtedy ryzyko rozwodu jest najmniejsze i wynosi zaledwie 5 procent.

1 partner seksualny

Niby niewielka różnica, ale wskaźniki dramatycznie wzrastają. Już jeden partner seksualny przed ślubem oznacza 20-procentowe ryzyko rozwodu.

2 partnerów seksualnych

To nie koniec negatywnych wiadomości. Jeśli przed zawarciem związku małżeńskiego uprawiałaś seks z zaledwie 2 mężczyznami - ryzyko rozpadu związku wynosi aż 30 procent.

 

liczba partnerów seksualnych

fot. Thinkstock

3-9 partnerów seksualnych

To spory rozrzut, ale wyniki są do siebie bardzo zbliżone. Przy takim doświadczeniu ryzyko rozwodu utrzymuje się na poziomie nie wyższym niż 25 procent.

10 i więcej partnerów seksualnych

Seks to jednak nie zawsze zdrowie. Badanie jednoznacznie wykazało, że tak duża aktywność w sypialni przed ślubem najprawdopodobniej doprowadzi do rozpadu związku. Ryzyko wynosi 33 procent. Co trzecia tak doświadczona kobieta rozwiedzie się.

Wracając do dziewic - te mają największe szanse na szczęśliwe małżeństwo, bo zazwyczaj są osobami bardzo religijnymi i biorą ślub kościelny. Sprawę traktują bardzo poważnie i robią wszystko, żeby nie dopuścić do rozwodu.

Zobacz również: Ujawniono optymalną liczbę partnerów seksualnych każdej osoby

liczba partnerów seksualnych

fot. iStock

Przypomnijmy wyniki ostatnich badań na temat postrzegania partnera przez pryzmat jego doświadczenia seksualnego.

Według kobiet idealny partner mógł uprawiać seks z 10 partnerkami. Nie powinno to być jednak mniej, niż 3, a na pewno nie więcej, niż 16. Pierwsza liczba świadczy o przesadnej wstrzemięźliwości, a druga - chorobliwą rozwiązłość.

Jeśli chodzi o panów, ci wydają się bardziej otwarci. Uważają, że każda normalna kobieta powinna mieć na koncie 15 partnerów seksualnych. Minimum 4, a maksymalnie… 27. Trudno nie zmieścić się w tak szerokich widełkach.

Polecane wideo

Komentarze (12)
Ocena: 3.67 / 5
piotr (Ocena: 5) 03.06.2022 17:04
Moim zdaniem nie ma tu żadnej reguły . Ja dla mojej żony byłem 10 partnerem (okrągła liczba) .I jesteśmy już dekadę po ślubie i jest cudownie .A jej siostra miała jednego w dniu ślubu właśnie męża i byli małżeństwem 3 lata. Wiec gdzie tu reguła?
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 1) 19.10.2019 18:43
dlatego nie lubie lewaczek są pojebane 4- 15 idcie wy wszystkie w pizdu
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 10.01.2017 08:27
Ciekawe czy w tych badaniach ktoś wziął pod uwagę, że jak kobieta nie spała z nikim przed ślubem to zapewne jest mocno wierząca i nie uznaje rozwodów ;)
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 10.01.2017 00:13
No spoko, ale brak rozwodu nie znaczy to samo, co szczęśliwe małżeństwo. Wiele małżeństw patrzeć na siebie nie może, ale się nie rozwodzą, bo kredyt, bo dzieci, bo wspólna spółka cywilno-prawna, bo jedno jest zależne finansowo od drugiego i prędzej położy uszy po sobie, niż dopuści się rozwodu, bo korzystny wizerunek, bo co ludzie powiedzą... itp. Moim zdaniem lepiej się rozwieść, i stworzyć sobie i partnerowi warunki do nowego związku, niż tkwić w sztucznym małżeństwie. Tutaj się uważa, że skoro małżeństwo jest trwałe, to jednocześnie jest udane. A to niekoniecznie musi się pokrywać.
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 09.01.2017 23:42
Zestaw podstawowy: - Pierwszy frajer do dobrego seksu. - Drugi frajer od kasy, auta - czyli "logistyki". - Trzeci frajer do podbijania ego - ma skakać za mną jak piesek na każde skinienie, łudząc się, że pani z łaski swojej da dostęp to tego "czegoś" między nóżkami. - Czwarty frajer jako tampon emocjonalny (przyjaciel). - Piąty frajer od pomocy technicznej (auto, komputer, drobne naprawy). - Szósty frajer od dostarczania rozrywki (kino, imprezy). Znalezienie jednego, który spełniał by wszystkie wymagania jest bardzo trudne a poza tym nieopłacalne, po co się ograniczać?
zobacz odpowiedzi (2)

Polecane dla Ciebie