Mężczyźni zawsze byli i będą zazdrośnikami, jednak w ich ślepocie też powinien być umiar. Jak się okazuje, wcale go nie ma. Z badań dotyczących przyczyn i skutków operacji plastycznych wynika, że, według panów, panie operują się nie tylko po to, by zwiększyć swoją atrakcyjność (to jest oczywiste). Wszystkie te zabiegi mają służyć zdradzie i znalezieniu sobie kochanka.
Takie przyczynowo-skutkowe wnioskowanie może i ma sens w przypadku, gdy panowie mierzą partnerki swoją miarą. Zazwyczaj, gdy mężczyzna zaczyna chodzić na siłownię, dbać o urodę i przywiązywać większą uwagę do stroju, oznacza to, że znalazł sobie kochankę, przed którą musi się popisać i której chce zaimponować.
Badania wśród kobiet wykazały, że większość pań decydujących się na operację plastyczną chce zwiększyć swoją atrakcyjność dla obecnych partnerów, a nie poszukuje nowych wrażeń i skoków w bok.
Pacjentki, które zdecydowały się na zabieg, twierdzą, że odzyskały radość z kontaktów seksualnych, a obcowanie z partnerem sprawia im większą przyjemność.
Oby panowie mieli takie samo podejście i dbali, by być wciąż atrakcyjnymi dla swoich kobiet...