Psychologowie, seksuologowie, socjologowie – wszyscy grzmią, że nastał kryzys męskości. Przybywa osób, które mówią wprost, że współcześni mężczyźni są niezaradni, leniwi, pozbawieni ambicji. Efekt? Coraz więcej samotnych kobiet, które przyznają, że nie mogą znaleźć partnera. Ale medal ma dwie strony; okazuje się, że problem często leży… w nas. Są typy kobiet, od których mężczyźni po prostu uciekają.
Kobieta sukcesu
Z jednej strony mężczyźni mówią, że uwielbiają kobiety przedsiębiorcze, zaradne, pewne siebie. Takie, które odnoszą sukcesy. Z drugiej strony nie czują się przy nich dobrze. Chodzi o to, że sukces partnerki może wpędzić mężczyznę w kompleksy. Sprawić, że poczuje się niepotrzebny, niedostatecznie dobry. Badania naukowe potwierdziły, że karierowiczki są najczęściej zdradzane. Zdaniem socjolog Christin Munsch z Cornell University mężczyzna związany z kobietą sukcesu potwierdzenia swojej męskości zaczyna szukać w ramionach innej kobiety.
Supermenka
To dobrze, że jesteś silna, zaradna, niezależna. Uważaj jednak, bo mężczyźni boją się supermenek. Zgadza się z tym Marzena, lat 24. „Mam silny, dominujący charakter, nie dam się zapędzić w kozi róg. Kiedyś myślałam, że taka postawa podoba się mężczyznom, ale przekonałam się, że niekoniecznie tak jest. Oni wolą kobiety pokorniejsze i spokojniejsze. Mój ostatni związek rozpadł się, bo on, jak przyznał, czuł się przeze mnie stłamszony”. Widzisz? Nie jest nic złego w byciu silną kobietą, uważaj tylko, żeby twój charakter nie zdominował mężczyzn.
Zosia-samosia
Wszystko zrobi sama. Zarobi na siebie, naprawi samochód, wymieni instalację. Oto kobieta, której mężczyźni boją się jak diabeł święconej wody. Powód? Czują się przy niej niepotrzebni, niezaradni i generalnie zbędni. Pisze o tym na forum jeden z internautów. „Przerażają mnie dziewczyny, które wszystko chcą robić same i nie pozwalają się w niczym wyręczyć. Zastanawiam się wtedy, po co taka panna miałaby w ogóle się z kimś spotykać. Ja na pewno nie mógłbym być z taką kobietą w związku”. Ta wypowiedź potwierdza, że czasem warto oddać mężczyźni inicjatywę.
EPN
Feministka
Opowiadanie się po stronie kobiecości jest ważne i potrzebne, okazuje się jednak, że z feministkami mężczyznom nie po drodze. Darek tak pisze na forum dyskusyjnym: „Ja uważam, że feministki mają to do siebie, że za wszelką cenę chcą udowodnić, że kobiety się poszkodowane, poniżane i ich prawa są łamane. Moim zdaniem wcale tak nie jest. Do tego są jakieś mało kobiece, a to facetom się może nie podobać”. Pokutuje stereotyp, że wojujące feministki to nieatrakcyjne, głośne, rozkrzyczane kobiety, od których mężczyźni uciekają. „Feministki są po prostu cholernie męczące i upierdliwe” – dorzuca inny internauta.
Kobieta-bluszcz
Chodzi o toksyczny typ kobiet, które owijają się wokół jego życia w szybkim tempie. Kobieta-bluszcz nieustannie opowiada o swoich sprawach, obarcza mężczyznę swoimi problemami, nieustannie atakuje go telefonami, wiadomościami. Coraz odważniej wchodzi do jego życia, a im jest jej więcej, tym on bardziej czuje się stłamszony. I tym mniej jest szczęśliwy. Takie zachowanie odstrasza mężczyzn szczególnie na początku znajomości. Panowie w towarzystwie tego typu dziewczyn czują się po prostu niekomfortowo.
Fit nazistka
Zna kaloryczność wszystkich produktów. Wymądrza się na temat zdrowego stylu życia, diet, fitnessu. Krytykuje wszystkich, którzy źle się odżywiają. Nie lubi ludzi z nadwagą. Swojego partnera najchętniej wysłałaby do siłowni i zastosowała u niego dietę odchudzającą. Uważaj! To żadna tajemnica, że mężczyźni lubią dobrze zjeść, a wysportowane kobiety im się podobają, ale przesada w żadną stronę nie jest wskazana. „Nie lubię, gdy ja się objadam, a ona modli się nad liściem sałaty. Kto by to wytrzymał?” – zastanawia się Kamil. Dlatego dbaj o siebie, ale zachowaj zdrowy rozsądek, inaczej mężczyźni się do ciebie uprzedzą.
Księżniczka
Teoretycznie wiemy, jakie kobiety uważane są za atrakcyjne: szczupłe, wysokie, długowłose, o harmonijnych rysach twarzy. Ale jeśli taka kobieta jest przy tym lodowata, nieprzystępna i zamknięta w sobie, możesz być pewna, że już na starcie on nie będzie się przy niej czuł dobrze. „Mężczyźni nie lubią księżniczek” – pisze jedna z internautek. „Nie wiadomo, jak zachowywać się przy takiej kobiecie, czym i jak ją zadowolić. Oni naprawdę wolą wyluzowane, miłe dziewczyny”. To prawda. Różne badania potwierdziły, że mężczyźni najlepiej czują się w towarzystwie tzw. dziewczyn z sąsiedztwa.
Samotna matka
Możesz być zaskoczona, ale zdaniem psychologów wielu mężczyzn boi się samotnych matek. Polki samotnie wychowujące dzieci piszą na forach dyskusyjnych, że mają duży problem z ułożeniem sobie życia. Wielu mężczyzn nie chce się wiązać z matkami. „Bo są tchórzami i chodzi im tylko o jedno”; „Nie chcą naprawiać cudzych błędów”; „Bo boją się silnych kobiet, które potrafią sobie poradzić same z wychowaniem dziecka”; „Nie chcą wychowywać cudzego dziecka” – to niektóre z opinii. Inna sprawa, że samotne matki często mają również większe wymagania wobec potencjalnych partnerów, co również może odstraszać mężczyzn.