Jak go do siebie zniechęcić, kiedy on Cię kocha, a Ty nic do niego nie czujesz?

Facet szybko da Ci spokój. Obiecujemy!
Jak go do siebie zniechęcić, kiedy on Cię kocha, a Ty nic do niego nie czujesz?
Fot. Thinkstock
30.07.2016

Maślane spojrzenie, błąkający się po twarzy uśmiech, spocone ręce i wypieki na policzkach. Twój wielbiciel traci głowę, gdy tylko cię widzi. Chciałby powiedzieć w twoim towarzystwie coś zabawnego, dotknąć twojej dłoni mimochodem, wywrzeć na tobie jak najlepsze wrażenie. Jest tylko jeden problem: ty nic, zupełnie nic do niego nie czujesz i jesteś niewzruszona na jego wszelkie zaloty. A nawet więcej – chciałabyś, żeby raz na zawsze zniknął z twojego życia i dał ci święty spokój.


Twoje życzenie jest dla nas rozkazem. Podpowiemy ci, w jaki sposób zniechęcić adoratora, do którego nie czujesz nic, poza niechęcią. Facet szybko da ci spokój. Obiecujemy!


Polecamy także: „Wolę grubaski”: Faceci zdradzają, dlaczego wiążą się z GRUBYMI KOBIETAMI

nachalny wielbiciel

Fot. Thinkstock

Bądź kapryśna


Mężczyźni nie cierpią WIECZNIE NIEZADOWOLONYCH kobiet. W pobliżu swojego wielbiciela zawsze bądź zatem kapryśna. Każde jego zdanie neguj, a na każdą propozycję mów: „Nie, nie chce mi się” albo „Chyba żartujesz? Nie ma mowy”. I nie uśmiechaj się. Im wredniejszy wyraz twarzy, tym lepiej.

nachalny wielbiciel

Fot. Thinkstock

Wytykaj mu niedoskonałości


Jeśli chcesz, żeby ten chłopak naprawdę cię znienawidził, wykpij jego wygląd lub strój. Powiedz, że jest dla ciebie za niski, że ma okropną fryzurę i tandetny tatuaż. Dodaj, że buty, które nosi, były modne wieki temu. Okrutne, ale poskutkuje.

nachalny wielbiciel

Fot. Thinkstock

Ciągle mów o sobie


Nigdy nie pytaj, jak się czuje i co u niego słychać. Mów za to jak najwięcej o sobie. „Ja, mnie, moje” – używaj tych słów tak często, aż facet zacznie mieć na nie alergię. Jeśli uzna cię za skończoną egoistkę – punkt dla ciebie.

Dlaczego warto rozwiązywać związkową kłótnię w... łóżku?

nachalny wielbiciel

Fot. Thinkstock

Bądź niedostępna


Nie odpisuj na jego SMS-y. Nie odbieraj telefonów. Nie odczytuj wiadomości na Facebooku. Istnieje duża szansa na to, że po kilkunastu rozpaczliwych zapytaniach „Hej? Co tam?”, facet w końcu się zniechęci i da ci spokój.

nachalny wielbiciel

Fot. Thinkstock

Powiedz mu, że nie jesteś gotowa na związek


Jeśli chłopak będzie nalegał na randkę, powiedz mu, że nie jesteś gotowa na związek. Dodaj, że nienawidzisz wszystkich facetów i że musisz sobie zrobić przerwę od kontaktów z płcią męską. Jeśli wypowiadając te słowa, będziesz stanowcza, facet da za wygraną.


Okłam go, że jesteś w związku


Kiedy twój wielbiciel znowu będzie cię zanudzał propozycjami, uśmiechnij się najładniej jak potrafisz, a następnie powiedz: „Oh, dzięki, ale mój facet byłby wściekły, gdybym gdzieś z tobą wyszła. O, właśnie do mnie napisał, wybacz na moment”. Po takim koszu adorator raczej już nie będzie cię nigdzie zapraszał.

nachalny wielbiciel

Fot. Thinkstock

Udawaj lesbijkę


Jeśli chłopak nie będzie dawał za wygraną i ciągle usiłował cię poderwać, udawaj przed nim lesbijkę. Wyjaśnij mu, że nie jesteś zainteresowana facetami i że wkrótce planujesz zamieszkać ze swoją dziewczyną.


Może dorzucicie do tej listy jakiś swój sposób na spławienie niechcianego wielbiciela?


Wyznania facetów: `Kiedy z nią zamieszkałem, nie mogłem znieść tego, że...`

 

Polecane wideo

Komentarze (7)
Ocena: 4 / 5
gość (Ocena: 5) 09.09.2020 10:52
Tacy faceci to rzep. Uczepi się bo upatrzy sobie nie wiadomo kogo
odpowiedz
gość (Ocena: 2) 31.07.2016 11:01
Zupełnie nie rozumiem podanych przez Was sposobów ani tego, czemu mają służyć. Po co udawać zołzę, skoro się nią nie jest? Ja najzwyczajniej w świecie powiedziałam, że nie jestem zainteresowana, że jestem z kimś, kogo bardzo kocham i jestem szczęśliwa. Wystarczy szczera prawda a nie nieudolne próby zniechęcania kogoś do siebie... zwłaszcza że zakochane osoby idealizują sobie drugą osobę i są w stanie wiele znieść. Świadomie chyba nie chcemy nikogo ranić?...
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 30.07.2016 08:24
Ja mam trochę inny problem- kolega z pracy, którego notabene bardzo lubię zakochał się we mnie ;/ I mam problem.. Spławiłam go oczywiście bo mam faceta, niestety on cały czas się we mnie kocha, ciągle mi to mówi, ciągle do mnie wydzwania a jak staram się być do niego zdystansowana to się obraża... Jestem w kropce bo zawsze go lubiłam ale zaczynam mieć powoli dość fochów, awantur, scen zazdrości. Niby zakarbował sobie w główcę że go nie kocham ale dalej zachowuje się jakby jednak to do niego nie dotarło. Niestety nie mogę totalnie zerwać kontaktów bo pracujemy razem cały czas... Zmiana pracy też nie wchodzi w grę. Co robić? Nie chcę go potraktować jak śmiecia ale nie wiem też jak to definitywnie ukrócić
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 30.07.2016 07:51
kiedyś przyczepił się do mnie pracodawca, nawet jak dowiedział się, że jestem z kimś to i tak truł du.ę... niektórzy jak się uczepią to nic nie pomoże, tylko ucięcie kontaktu
odpowiedz
zszokowana (Ocena: 1) 29.07.2016 10:51
a nie można mu po prostu powiedzieć że nie jest się zainteresowaną? po co dręczyć biedaka, wykorzystywać i wpędzać w kompleksy. Strasznie prostackie, niedojrzałe i po prostu głupie
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie