Fakt, że w szczęśliwym małżeństwie żyjemy dłużej, został potwierdzony naukowo. Badacze z Uniwersytetu w Rochester przebadali 225 kobiet i mężczyzn. Odkryli, że szczęście w małżeństwie przynosi wiele korzyści dla zdrowia.
Co ciekawe, zgodne i harmonijne małżeństwa żyją nawet o 15 lat dłużej. Jak wyglądało badanie? Naukowcy przeprowadzili ankiety wśród małżeństw i singli. Były to osoby w wieku dojrzałym i po zabiegu wszczepienia bypassów (utworzenia dodatkowych połączeń naczyniowych omijających zwężenia naczyń wieńcowych). Badani zostali poproszeni o ocenę szczęścia i spełnienia w małżeństwie. Pod uwagę wzięto wiek i płeć oraz czynniki, które mogą wpływać na choroby układu sercowo-naczyniowego, np. palenie papierosów czy objawy depresji.
Badania wykazały, że 83 proc. szczęśliwych żon po poważnej operacji wszczepienia bypassów żyło nadal – 15 lat od zabiegu. Wśród kobiet samotnych i żyjących w nieszczęśliwym małżeństwie odsetek ten wynosił tylko 27-28 proc. Natomiast w przypadku mężczyzn odsetek szczęśliwych mężów również wynosił 83 proc. Badania pokazały także, że mężczyźni, którzy pozostawali nawet w nieszczęśliwych małżeństwach, żyli znacznie dłużej niż samotni.
Odsetek samotnych mężczyzn żyjących nadal po operacji układu sercowo-naczyniowego wynosił ledwie 36 proc. Prof. Harry Reis, kierownik badań, interpretując wyniki, porównał nieudane małżeństwa do palenia papierosów, otyłości czy nadciśnienia tętniczego – są to bowiem ważne czynniki wpływające na zdrowie ludzi po przebytych zabiegach wszczepienia bypassów. Znaczenie ma również fakt, że osoby samotne nie dbają o siebie dostatecznie.
Gdy jesteś w związku, partner dba o twoje zdrowie. Pomaga ci zwalczyć szkodliwe nawyki, przypomina o kontrolnych badaniach, zwraca uwagę na twoją dietę. A to wszystko korzystnie wpływa na fizyczną i psychiczną kondycję. „Chodzi o endorfiny. Jak wynika z badań amerykańskiego Narodowego Instytutu Zdrowia, miłość podnosi poziom hormonów szczęścia, które sprawiają, że czujemy się dobrze. Endorfiny obniżają również poziom niekorzystnych substancji chemicznych w naszym organizmie. Oksytocyna, nazywana z kolei hormonem miłości, lubi przytulanie, dotyk i pocałunki” – tłumaczy Jodi Prohofsky, terapeutka rodzinna. Dlatego upewnijcie się, że każdego dnia okazujecie sobie odpowiednio dużo czułości i zainteresowania. Starajcie się być jak najbliżej siebie.
Spore znaczenie ma również dopamina, która odpowiedzialna jest za odczuwanie przyjemności. To silny neuroprzekaźniki, wyzwalający poczucie zadowolenia oraz motywację do działania. Dopamina wydziela się u wielu osób, kiedy na przykład wygrają na loterii mnóstwo pieniędzy, zażyją kokainę albo się zakochają i czują się kochane. W czasopiśmie „Social Cognitive and Affective Neuroscience” porównano skany mózgów 17 osób, które żyły w małżeństwach od około 21 lat, ze skanami mózgów, które zrobiono w 2005 roku u 17 osób (10 kobiet i 7 mężczyzn), które właśnie się zakochały.
Mamy zatem dowody na to, że miłość korzystnie wpływa na zdrowie i przedłuża życie. Przede wszystkim – jak zauważa Carmelia Ray, autorka poradników i specjalistka ds. związków oraz randek – miłość wytwarza pozytywne emocje. Jedną z nich jest śmiech. A, jak wiadomo, śmiech to… zdrowie. Jest doskonałym lekarstwem dla duszy i umysłu. Poprawia samopoczucie, dodaje pewności siebie, pomaga się zdystansować. Śmiech pozwala również zwalczyć stres, pokonać konflikty i ból, także ten fizyczny. Dlatego miłość ma uzdrawiającą moc. Badania pokazują, że seks minimalizuje negatywne emocje, usprawnia funkcjonowanie całego organizmu i pozwala się zrelaksować. Kochaj się zatem na zdrowie!
Więcej dowodów? Proszę bardzo – udowodniono, że osoby zakochane łatwiej pokonują choroby i szybciej do siebie dochodzą. Naukowcy przeprowadzili podobne badania, jak te w przypadku osób po wszczepieniu bypassów. Tym razem jednak wzięli pod lupę osoby, które chorowały na nowotwór. I okazało się, że ci, którzy dochodzili do siebie przy małżonku i w otoczeniu najbliższej rodziny, szybciej stanęli na nogi. Bywały również przypadki, że osoby w szczęśliwych małżeństwach pokonywały nowotwór, co było trudne do wytłumaczenia z medycznego punktu widzenia. Kiedy jesteś zakochana, serce bije szybciej, krew również szybciej krąży i prędzej dociera do różnych organów. A to pozytywnie wpływa na ciało i umysł.
W mózgach obu grup czynne były ośrodki przyjemności związane z dopaminą. Udowodniono również, że dzięki szczęśliwej miłości stajemy się odporniejsi na przeziębienia. Z zagranicznych badań wynika, że osoby, które częściej doświadczają pozytywnych emocji – szczęścia, zadowolenia czy odprężenia, wykazują większą odporność na przeziębienia od osób, które częściej odczuwają napięcie czy depresję.
Nie martw się, jeśli jesteś singielką – również ty możesz cieszyć się dobrym zdrowiem. Specjalistka ds. związków i randek Carmelia Ray zauważa, że korzyści dla zdrowia fizycznego i psychicznego mogą płynąć np. z dzielenia się miłością z członkami rodziny czy przyjaciółmi. Ważne, aby możliwie jak najczęściej otaczać się ludźmi, w których towarzystwie czujemy się dobrze, którzy nas rozśmieszają i budzą w nas pozytywne emocje. To klucz do dobrego zdrowia na długie lata. Tutaj publikujemy miłosny poradnik dla singielek.
Ewa Podsiadły-Natorska
Zobacz także:
Co robić, jeśli wybranek twojego serca już kogoś ma?
Sprawdź, czy warto tkwić w wolnym związku.