Ideał kobiety, czyli na co zwracają uwagę współcześni mężczyźni (Mamy wyniki badań!)

Strój, kolor oczu, kształt pupy, a może jednak osobowość? – na co patrzy współczesny facet?
Ideał kobiety, czyli na co zwracają uwagę współcześni mężczyźni (Mamy wyniki badań!)
fot. Thinkstock
29.11.2016

„Mam słabość do brunetek. Ciemna karnacja. Szczupła, zgrabna. Musi być kobieca. Musi mieć sylwetkę taką, że musi być za co chwycić, w co kopnąć...” – tak swój ideał kobiety charakteryzuje Jakub Henke, jeden z uczestników kontrowersyjnego programu „Warsaw Shore”.

Natomiast ubiegłoroczny Mister Polski, Rafał Jonkisz, opisuje wymarzoną partnerkę: „Musi być zadbana, wysportowana i mieć pasję. To jest coś, co dla mnie jest priorytetem”. Należy do coraz liczniejszego grona facetów, którym bardzo podobają się panie ćwiczące i dbające o sylwetkę. Na przykład hollywoodzki przystojniak Robert Pattinson w jednym z wywiadów przyznał, że jego dziewczyna musi mieć umięśnione ciało, szczególnie brzuch, który powinien przypominać kaloryfer. „Szukam osoby, która nie będzie sztuczna, lękliwa i histeryczna” – dodał gwiazdor „Zmierzchu”.

„Gdy dziś przy obiedzie rozmawiałem z kumplami o tym, jakie kobiety lubimy, sport postawiłem na drugim miejscu. Na pierwszym pozostała uroda. Piersi spadły na trzecie. Koledzy mieli podobne poglądy. Chcemy wysportowanych kobiet i zgodnie przyznaliśmy, że teraz laska, która nie trenuje, jest dużo mniej atrakcyjna” – pisze najsłynniejszy polski bloger Jason Hunt, niegdyś znany jako Kominek.

Jego zdaniem ten trend będzie się pogłębiał, a niechęć do uprawiania sportu stanie się symbolem braku dbałości o siebie, takim jak niegdyś stereotypowa pani domu, snująca się po domu w szlafroku i z wałkami na głowie. „Takie kobiety zostaną zrównane z grubymi, które z definicji nie są atrakcyjne, choć one to zawsze mogą się wytłumaczyć, że wcale dużo nie jedzą, a tyją, bo taki organizm mają. Niewysportowane nie mają żadnego wytłumaczenia. No, powiedzmy, że nie dotyczy to tych do 23 roku życia, bo one jeszcze i bez sportu mają fajne ciała, które nie rozchodzą się między palcami” – dodaje Jason Hunt.

O ideał kobiety spytał niedawno polskich mężczyzn Instytut Badań Opinii RMF. Co się okazało? 62 proc. badanych deklarowało, że najważniejsza jest osobowość, a tylko 11 proc. wskazało na ciało. Co czwarty facet stwierdził, że fascynuje go jedno i drugie.  

ideał kobiety

fot. Thinkstock

Najwięcej panów przyznało, że jest zwolennikami dam średniego wzrostu i średniej budowy. Co może wydawać się dziwne (bo przecież zaprzecza słynnej tezie, że „mężczyźni wolą blondynki”), 37 proc. okazało się wielbicielami kobiet o ciemnych włosach, a tylko 17 proc. wskazało na panie z fryzurą w stylu Marylin Monroe.

Polacy niespecjalnie przepadają za kobietami stosującymi mocny makijaż – lubi go tylko jeden na stu panów. Większość (65 proc.) woli, gdy partnerka maluje się delikatnie. Potwierdzają to zresztą  dyskusje na internetowych forach. „Nie ma nic gorszego, niż babka z grubą tapetą na twarzy. Jeszcze rozumiem starsze kobiety, które w ten sposób próbują zamaskować upływ czasu, ale gdy widzę usmarowaną młodą dziewczynę, to po prostu nie mam ochoty nawet z nią rozmawiać. Od razu szufladkuję ją jako kogoś sztucznego, a je wolę naturalność w każdej dziedzinie” – pisze Paweł.

ideał kobiety

fot. Thinkstock

Co może być symbolem współczesnej kobiecości? W badaniu RMF na to trudne pytanie najczęściej padała odpowiedź, że… szpilki. I chyba nie jest to zaskoczenie, ponieważ z różnych analiz wynika, że na wielu facetów mocno działa widok kobiecej stopy w butach na wysokim obcasie. Dlaczego?

Nad tym tematem pochylili się brytyjscy naukowcy z uniwersytetu w Portsmouth. W badaniu wzięło udział kilkanaście młodych kobiet, które filmowano podczas chodzenia po bieżni – najpierw w butach na szpilkach, a później płaskim obcasie. Nagranie pokazano damsko-męskiej grupie. Większość uznała, że bardziej atrakcyjne były panie maszerujące na wysokich obcasach. Eksperyment potwierdził panującą powszechnie opinię, że wysokie obcasy mogą uwydatniać specyficzne, zmysłowe cechy kobiecego chodu, które niejednokrotnie podniecają mężczyzn.

ideał kobiety

fot. Thinkstock

Szukając ideału nie można jednak zapomnieć o ciele.  Gdy serwis magazynów „Men’s Health” i „Woman’s Health” zapytał internautów z całego świata, co najbardziej kręci facetów, ponad połowa ankietowanych wskazała na biust. To nic nowego, ponieważ od dawna wiadomo, że dekolt szczególnie działa na męskie zmysły. Zdaniem naukowców 47 proc. facetów najpierw patrzy na piersi, dopiero później na resztę ciała kobiety. Jedynie niecałe 20 proc. na początku spogląda na damską twarz. Na dodatek biust obserwują najdłużej.

„Seksuolodzy przypuszczają, że wynika to z praw natury, bo kobiece piersi utożsamiają płodność. Nie wykluczają jednak, że wyjaśnienie jest prostsze i mężczyźni patrzą na biust, bo niezależnie od wielkości jest on po prostu estetyczną częścią ciała” – czytamy w „The Daily Mail”, gazecie, która opisała eksperyment.

ideał kobiety

fot. Thinkstock

Jaki biust lubią mężczyźni? Gdy pyta się o to Amerykanów czy Brytyjczyków, okazuje się, że najbardziej podobają im się kobiety z okazałymi piersiami, najlepiej napompowanymi silikonem. Nic dziwnego, że co roku blisko 300 tysięcy mieszkanek Stanów Zjednoczonych decyduje się na powiększenie biustu.

Polacy są w tej kwestii bardziej konserwatywni. „Już jestem taki dziwny typ, że nie lubię sztuczności. Owszem kręcą mnie kobiety dbające o siebie, ćwiczące, wydepilowane, pachnące, ale silikonowe piersi, doklejane paznokcie czy doczepiane włosy po prostu mnie brzydzą” – przekonuje Tobiasz.  „Jeżeli ktoś robi takie zabiegi po chorobie, to co innego, ale jeżeli 26-letnia panna rozcina piersi i wkłada kawał silikonu to już gruba przesada. A jest tego coraz więcej, zwłaszcza na zagranicznych plażach, żałosne piłki zakryte trójkątami bikini. Dla mnie tragedia, nie lubię stylizacji a'la panienki z męskich gazetek, zbyt oklepane, zbyt banalne, bez tego czegoś. Dziewczyny bądźcie sobą, a nie kolejną kopią Dody czy Paris Hilton” – apeluje.

RAF

Polecane wideo

Komentarze (5)
Ocena: 4.2 / 5
gość (Ocena: 1) 30.11.2016 21:41
"W co kopnąć..?" Kopnąć może siebie nie powiem gdzie haha xD
odpowiedz
mela (Ocena: 5) 30.11.2016 12:32
Och, przestańcie oszukiwać. wszyscy wiedzą że chodzi o wygląd. Jak dziewczyna jest przy kości to znajdzie jednego faceta na milion. Ale jak kupi sobie iqgreen i schudnie kilka kilo to już zawsze większe grono w okół. Przecież kupienie takich tabsów to kilka kliknięć przez neta, żadna filozofia.
odpowiedz
olkka (Ocena: 5) 30.11.2016 11:49
ja to podchodze do tematu troche naopak - kazda potwora znajdzie swojego amatora i jak bedziemy tak wszystkie chcialy uderzać do ideału wykrowanego przez badania kogoś X to wylądujemy z ręką w nocniku bo nasz facet będzie nas mylił z naszą koleżanką... każdy lubi coś innego, każdego coś innego kręci. Aa tez zdarza sie i tak ze faceta mega kreca blonyny a konczy z brunetą ;) u mnie tak było, zwab wyglądem zatrzymaj charakterem - ha! I ja tak zwabiłam i tak został i pewnie już na zawsze, skoro kryzys powazny potrafilismy rozgryxć i z problemami iqman sobie poradzic to damy radę!
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 30.11.2016 10:57
Mnie się wydaje że panowie to głównie na tyłek patrzą, ostatnio to jest wręcz tak modne że na biust już chyba mało kto uwagę zwraca, bo liczą się biodra i fajna pupa.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 30.11.2016 01:13
Ale Paris Hilton akurat ma naturalny biust,
odpowiedz

Polecane dla Ciebie