Pozornie, wszyscy faceci powinni uwielbiać kobiety noszące stringi, 100 procent seksapilu i erotyki. Jednak wcale tak nie jest, panowie, od majtek składających się z cienkich sznureczków, wolą takie, które delikatnie opinają pupy.
Od stringów lepsze są zwykłe majtki albo szorty, ważne, żeby przylegały do pośladków, podkreślając ich kształt. Odpowiednio dobrana bielizna pozwala zamaskować mankamenty albo uwydatnić zalety. Według panów, gorsze od stringów są tylko majtki modelujące, wyszczuplające. Co z tego, że spłaszczają brzuch i wysmuklają uda, dla mężczyzn są aseksualne.
Badania na temat odbioru kobiecej garderoby przez mężczyzn przeprowadził węgierski magazyn dla pań, "Nok Lapja". Panowie, obok stringów, wymienili tak kochane przez nas balerinki i tuniki czy fryzury na pazia.
Niechęć do stringów można tłumaczyć w jeden sposób - mężczyźni nie zawsze chcą tego, co dostają podane na tacy. Co prawda, odwrócą się, jeśli zobaczą ponętną pupę w takich majtkach, jednak będzie to tylko chwilowy zachwyt, dobry na kilka sekund. Na dłuższą metę, wybiorą bardziej klasyczną bieliznę. Oczywiście, najlepiej, gdy dodane są do niej kokardki i koronki.