Dlaczego mężczyźni wolą milczeć, a kobiety nie chcą się z tym pogodzić?

Odpowiedź znajdziecie w najnowszej książce Beate M. Weingardt. Przekonaj się, że mężczyzna ukrywający się za milczeniem nie jest złośliwością, tylko sposobem na…
Dlaczego mężczyźni wolą milczeć, a kobiety nie chcą się z tym pogodzić?
10.03.2010

“Od lat setki, a do tego czasu już może nawet tysiące kobiet i mężczyzn w różnym przedziale wiekowym i z różnym wykształceniem zdążają  na sztukę Jaskiniowiec, która jest grana w teatrze w Stuttgarcie. Bilety trzeba rezerwować parę miesięcy wcześniej – tak mi powiedziano. Aż wreszcie pewnego dnia i ja zanurzyłam się w świecie jaskiniowca, którego gra przystojny, dobrze zbudowany, dziarski czterdziestolatek o imieniu Tom. (...) 

     „On” wciąż jest myśliwym, idącym na polowanie i ukierunkowanym głównie na zdobycz. „Ona” jest nadal zbieraczką  – tyle tylko, że dziś nie zbiera jagód ani grzybów, tylko np. ciuchy i informacje. I oczywiście jeszcze wiele innych rzeczy.

           „On” ma jeden – podkreślam: jeden! – cel przed oczyma, do którego zmierza w linii prostej i wszelkimi siłami, i przy tym konsekwentnie pomija wszystko inne w swoim otoczeniu. „Ona” ma oczy i uszy dookoła głowy, potrafi robić wiele rzeczy naraz, widzi wszystko, słyszy wszystko i na tym nie koniec – chce o wszystkim mówić.

Ale myśliwy, który lubi gadać, albo szybko umarłby z głodu, albo byłby wykluczony z grupy, bo tylko przeszkadza albo wróży niepowodzenie polowania – tak, więc przypuszczalnie szansę przetrwania najprędzej mieli ci mężczyźni, którzy co najwyżej mówili między sobą o tym, co absolutnie niezbędne, albo najlepiej porozumiewali się między sobą tylko za pomocą mruknięć, gestów i znaków. Ich potomkami są dzisiejsi mężczyźni.” 

To dopiero początek debaty na temat tego „Dlaczego mężczyźni wolą milczeć, a kobiety nie chcą się z tym pogodzić? “. Dr Beate M. Weingardt, z wykształcenia psycholog i teolog, dzieli się w swojej książce radami dotyczącymi procesu przebaczania w teorii i praktyce. Czytając je ONA zrozumie, że ukrywanie się mężczyzny za milczeniem, nie jest złośliwością wymierzoną w nią, tylko sposobem na radzenie sobie z trudnościami w komunikacji emocjonalnej. ON zrozumie, że kobieta nie truje, tylko próbuje mu powiedzieć coś ważnego o własnych uczuciach i chce, by on towarzyszył jej na drodze emocji i okazał zrozumienie. ONI zrozumieją, że każda rozmowa może zbliżać, nawet ta trudna, pod warunkiem, że oboje będą pamiętać o MY.  

Materiały prasowe 

Zobacz także:  

„Była sobie dziewczyna” – film o zyciowym wyborze pewnej nastolatki 

Film Lone’a Scherfiga na pierwszy rzut oka przypomina moralizatorską historyjkę dla nastolatek... Jednak to tylko pozory! 

„Udręki pewnej kasjerki” – czy praca na kasie jest powodem do wstydu?

 Książka biorąca odwet na aroganckich i niesympatycznych klientach, którzy uważają kasjerki jako gorszą kategorię…

Polecane wideo

Komentarze (15)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 05.12.2015 17:17
Nie ma nic tragiczniejszego niż to że mężczyzna którego kochasz mówi Ci po 4 latach wspólnego mieszkania że już nie chce z Tobą być. I to wszystko z dnia na dzień. A robiłam dla niego wszystko, sprzątałam, gotowałam i wspierałam go jak tylko mogłam. Świat mi się zawalił. Mimo wszystko czułam że muszę go mieć. Zamówiłam rytuał ze strony urok-milosny.pl i na całe szczęscie udało się. Znowu mieszkamy razem a ja jestem przeszczęśliwa.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 14.03.2010 04:31
Tutaj wpisz treść komentarza... Może to było tylko zwykłe zauroczenie z Jego strony ? Powinnaś z nim pogadać, że Ty to odebrałaś zupełnie inaczej niż On i czy coś do Ciebie czuje..
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 11.03.2010 23:00
świetny artykuł :) a ta bajeczka to właśnie metafora rozwinięcia problemu. widac, że nie każdy rozumie..
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 11.03.2010 22:00
witam, wiem ze to nie na temat ale mam problem dotyczacy pewnego chlopaka chodzi o to ze od okolo 10 miesiacy sie znamy i on (tak mi sie wydaje) chcial mnie poderwc gdyz zaprosil mnie na piwo , wiedzac ze mam chlopaka mowil mi, ze jestes sliczna, ze chcial by miec taka dziewczyne jak ja raz zapytal nawet czy moze mnie pocalowac, ja oczywiscie sie zgodzilam bo nie kochalam chlopakaz ktorym bylam , ogolnie robil gesty takie ze zwykly kolega by do takich sie nie posunal , ostatnio do niego napisalam ze zerwalam z chlopakiem i czy zachowanie jego jest ze szczerego serca czy poprostu mi sie wydaje on napisal ze sie normalnie zachowuje i ze traktuje mnie jak kolezanke dodam ze chlppak ten jest bardzo nie smiały i nie rzuca slow na wiatr. jak byscie to wszystko odebraly ? ( za wszystkie bledy przepraszam i prosze o lojalne odpowiedzi. )
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 11.03.2010 13:55
Ta "bajeczka" jest właśnie tym "czymś" życiowym. Trzeba Wam wyłożyć kawe na ławe, wszystko napisać konkretnie? Jak zrozumiecie bajeczke to będziecie wiedzieć że jest rozwinięciem problemu.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie