Seks jest na billboardach, w telewizji, prasie, za wycieraczką samochodu, na chodniku. Gdzie się nie obejrzysz, tam Seks! Najwyraźniej w Polkach coś pękło, skoro co 10. z nas rezygnuje z uprawiania seksu. Ale sprawy tak się mają nie tylko w Polsce. W Holandii, Niemczech czy Danii liczba współżyć seksualnych spadła poniżej średniej światowej.
Gdyby porównano statystki, wyszłoby, że mieszkanki zamożniejszych krajów świadomie rezygnują seksu. Dlatego Polki żyjące w większych miastach statycznie dorównują chociażby Niemkom. Dzieje się tak dlatego, że tam, gdzie większe możliwości, jest więcej pracy, rozrywki, zajęć, które odciągają uwagę od seksu, zapełniając lukę. Im bardziej ustabilizowany kraj, tym kobiety częściej rezygnują z seksu.
Inaczej sprawy wyglądają w krajach biedniejszych, m.in na Ukrainie, w Bułgarii czy Rosji. Tam kobiety gorzej sobie radzą finansowo, zawodowo, dlatego uzależniają się od mężczyzn, a tym samym od seksu. W ten sposób zabezpieczają się na przyszłość. Dzieje się tak dlatego, że Seks od wieków uważany był i jest za formę wymiany, transakcji, coś za coś. Ja ci się oddaję, a ty się mną opiekujesz i łożysz na moje utrzymanie. W dużych miastach kobiety częściej liczą tylko na siebie.
Dlaczego właściwie kobiety rezygnują z uprawiania seksu? Z badań wynika, ze w życiu pań za wiele pojawiło się przypadkowości. Za wiele dotyku, a tym samym za mało czułości, za dużo przyjemności, ale za mało ekstazy. Kobiety w pewnym momencie stwierdziły, że, rezygnując z seksu, nie tracą niczego szczególnego.
Wydawać by się mogło, że Seks w życiu kobiet pełni funkcję swoistego rozładunku emocji. Ale według seksuologów ma to niewielkie powiązanie czy tez znaczenie. Kobiety twierdzą, że skoro nie mają ukochanego, Seks nie jest im potrzebny. W zamian za to mają inne „przyjemności” - awans, podwyżka, drogie buty, zakupy w Paryżu z przyjaciółką. Kobiety chcą, a co najważniejsze potrafią, zastąpić potrzebę seksu czymś zupełnie innym. I wychodzą z tego bez cienia frustracji.
No dobrze, skoro życie bez seksu jest takie cudowne, to właściwie jakie są skutki uboczne tego występku? Ani przedwczesna menopauza, ani zmarszczki, ani inne choroby wewnętrzne nam nie grożą. Często Seks, który ma nam pomóc np. w rozładowaniu stresu, niszczy nas. Bo stajemy się robotami. Jesteśmy traktowane i traktujemy partnerów jak instrumenty zdalnie sterowane.
Lekarze twierdzą, że kobiety, które są uzależnione od uprawiania seksu, w ten sposób zaspokajają inne potrzeby psychiczne. Dowartościowujemy się, podwyższamy samoocenę albo uciekamy przed samotnością.