Czy homoseksualne związki są lepsze?

Ktoś by zapytał, jak to możliwe, że pary homoseksualne tworzą szczęśliwe i satysfakcjonujące związki? Przecież są takie rozwiązłe... Tym sposobem, osoba wypowiadająca takie zdanie powieliłaby stereotyp, który nie jest zbyt przychylny homoseksualistom. Jednak najnowsze badania rzucają cień na starą prawdę i dają nowe, całkiem świeże spojrzenie, na tematy męsko – męskie, męsko – damskie, damsko – damskie.
Czy homoseksualne związki są lepsze?
07.03.2009

Do niedawna za wzór uchodziły pary heteroseksualne, przysięgające przed Bogiem, mające co najmniej 15-letni staż małżeński. Jednak świat pędzi do przodu. Zmieniają się obyczaje, poglądy na różne sprawy, w tym też te związkowe. Skoro pary heteroseksualne stawiano za wzór, to analogicznie, związki homoseksualne były wręcz napiętnowane.

Zwykło się mawiać, że homoseksualiści to wynaturzeni zboczeńcy, a ich relacje to farsa. Nawet nie stały obok takiego „prawdziwego” związku. Najnowsze badania, które przeprowadziła profesor psychologii z University of Vermont, Sobdra E. Solomon, zmieniają pogląd i podważają przekonanie na temat szczęśliwości związków heteroseksualnych.

W ankiecie wzięło udział tysiąc par hetero- i homoseksualnych. Podczas badania zwrócono szczególną uwagę na takie życiowe i prozaiczne aspekty, jak: pieniądze, obowiązki w domu, seks.

Wnioski mogłyby potwierdzać przekonanie, że homoseksualni mężczyźni mają wiele cech kobiecych, a homoseksualne kobiety więcej cech męskich. To, oczywiście, twierdzenie bardzo na wyrost, niemniej jednak, coś w tym jest... Mianowicie, okazało się, że w związkach tej samej płci (czy to kobiet, czy mężczyzn) partnerzy równomiernie dzielili między sobą obowiązki domowe.

Zupełnie inaczej sprawa się miała w związkach przeciwnych płci, w których to kobieta dba o dom, pierze, sprząta, gotuje, inicjuje rozmowy i częściej odmawia współżycia. Z kolei mężczyzna heteroseksualny jest odpowiedzialny za finanse i unika szczerych rozmów.

Według badań, pary homoseksualne mają ze sobą lepszy kontakt. Więcej rozmawiają, wyjaśniają nieporozumienia, a także chętniej sobie wybaczają. Co więcej, choć odsetek nieporozumień w parach homo- i heteroseksualnych był zbliżony, to awantury, do jakich dochodzi w parach tej samej płci, są mniej destrukcyjne, a nieporozumienia działają oczyszczająco oraz poprawiają jakość relacji.

Powyższe wnioski mogą tłumaczyć inne badania, które mówią, że pary homo są mniej wybuchowe, agresywne i bardziej skłonne do kompromisów. Zupełnie inaczej, niż to się ma u par hetero, które eskalują konflikty.

Według naukowców, spięcia i jakość związku nie wynikają z tego, kto go tworzy. Problem polega na tym, że nie ma większego znaczenia, czy to pary hetero, czy homo, bo zarówno w jednych, jak i drugich powstają podobne problemy. Osoby żyjące z partnerem tej samej płci bardziej się jednak starają o to, aby ich związek był satysfakcjonujący. Dlatego też przy nieprzyjemnych konfrontacjach stawiają na humor i szacunek do swojego partnera.

Zobacz także:

Dlaczego kobiety nie lubią seksu oralnego?

Jak rodzi się kobiecość?

Kobiety fontanny - wszystko o kobiecym wytrysku

Borys Rząsa

Polecane wideo

Komentarze (189)
Ocena: 4.98 / 5
mike (Ocena: 5) 03.07.2019 08:08
Ilość awantur w parach homoseksualnych (mężczyźni) jest o wiele mniejszy niż w parach heteroseksualnych. Ilość awantur w parach homoseksualnych (kobiety) jest o wiele większy niż w parach heteroseksualnych. Napiszcie coś o tym :-)
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 29.12.2018 00:46
Prawda
odpowiedz
Marie (Ocena: 5) 26.11.2018 14:35
Nie rozumiem, czemu w taki sposób podchodzicie do sprawy. Ja nie patrzę do łóżka innym, czemu inni mieliby patrzeć w moje? Przecież homoseksualiści nie narzucają nikomu swojej orientacji. Chodzi im tylko o to, żeby mogli legalizować swoje związki i czuć się dobrze, w mieście, w którym żyją. Wiele osób w dzisiejszych czasach boryka się z problemami dotyczącymi sfery seksualnej. Ja sama miałam przyjaciółkę, która z tego powodu miała problemy z samoakceptacją i czuła się odrzucana przez środowisko. Na szczęście trafiła na super terapeutkę z ośrodka Psychologgia. W Warszawie jest wiele poradni, które oferują pomoc w tym zakresie. Ważne jest, żeby wybrać mądrze.
odpowiedz
gość (Ocena: 2) 15.08.2017 22:38
Jak mozna robic cos wbrew naturze gdyby bylo to normalne to rodzilibysmysie jako obojniacy
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 05.06.2017 08:20
Precz z sodomią. Precz od naszych dzieci. Precz z naszych ulic. Leczcie się. Pismo Święte mówi - Nie wejdą do Królestwa Bożego mężczyźni współżyjący ze sobą. Nawróćcie się. Kościół i Chrystus na Was czekają , ale skończcie z tym co przeklęte. Nie siejcie publicznego Zgorszenia. Daniel.
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie