Co prostytutki myślą o swoich klientach? Była płatna kochanka mówi to wprost!

„Myślałeś, że cię lubię i próbuję cię zrozumieć, a ja tobą gardziłam” - wyznaje 35-latka, której udało się odejść z zawodu.
Co prostytutki myślą o swoich klientach? Była płatna kochanka mówi to wprost!
Fot. Thinkstock
24.04.2016

Kobiety handlujące swoim ciałem raczej nie cieszą się naszym szacunkiem. Uważamy je za margines społeczny, który należy omijać szerokim łukiem, a już na pewno nie ma sensu zagłębiać się w ich przemyślenia. To błąd. Prostytutki to kobiety myślące i czujące, które mogą nam sporo przekazać. Zwłaszcza o mężczyznach.

Tanja Rahm pracowała jako pani do towarzystwa przez 3 lata. Udało jej się przestać, a teraz w szczerej książce opisuje swoje doświadczenia. 35-latka z Danii dziś nie pozostawia wątpliwości, jak trudny jest to zawód. Nie ma także litości dla swoich klientów, którzy zapewniali jej godny byt, ale i tak zasługują jedynie na pogardę.

W liście otwartym jej autorstwa znalazło się wiele zdań, które warto przytoczyć. Dowiadujemy się z nich, co pcha mężczyzn w ramiona płatnych kochanek.

Zobacz również: Twarze prostytutek: Zobacz, jak wyglądają płatne kochanki! (ZDJĘCIA)

 

była prostytutka

fot. Thinkstock

„Jeśli kiedykolwiek pomyślałeś, że jestem tobą zauroczona - byłeś w potwornym błędzie. Nigdy nie czułam pożądania wobec mojego klienta i nigdy z radością nie szłam do pracy. Żaden facet nigdy nie był ze mnie niezadowolony, bo okazałam się genialną aktorką. Jeśli myślałeś, że robisz mi przysługę płacąc z góry za godzinę spotkania - znów jesteś w błędzie. Robiłam wszystko, by jak najszybciej to zakończyć.

Uważałeś się za mojego wybawcę, pytając co taka śliczna dziewczyna robi w miejscu takim, jak to. Udawałeś wstrząśniętego, ale potem kazałeś położyć mi się na plecach, wchodziłeś we mnie i zapominałeś, że jestem tu przez takich ludzi jak ty.

Jeśli myślałeś, że płacisz mi za lojalność albo miłą rozmowę - musisz się nad sobą zastanowić. Nie interesowało mnie nic, co cię dotyczy. Miałam głęboko gdzieś, że twoją żonę coś boli i dlatego odmówiła ci seksu. Gardziłam każdą twoją wymówką, która miała usprawiedliwić prosty fakt - że płacisz za moje towarzystwo” - czytamy w wyznaniach Tanji.

Zobacz również: Prostytutka napisała szczery list. Jest zaadresowany DO CIEBIE!

była prostytutka

fot. Thinkstock

„Kiedy myślałeś, że staram się ciebie zrozumieć i odczuwam wobec ciebie sympatię - to wszystko było kłamstwo z mojej strony. Jedyne co do ciebie czułam, to zwykłą pogardę. Każdy kolejny twój ruch mnie niszczył. Przez ciebie zrozumiałam, że wszyscy mężczyźni są jednakowo cyniczni i niegodni zaufania, jak ty.

Kiedy komplementowałeś mój wygląd, zachwycałeś się moim ciałem i doceniałeś temperament seksualny - równie dobrze mógłbyś na mnie zwymiotować. To miałoby dla mnie takie samo znaczenie. Dostrzegałeś jedynie maskę kobiety, która musi zarabiać swoim ciałem.

Widziałeś tylko swoje wyobrażenia - sprośną kobietę, która uwielbia się z tobą puszczać” - tłumaczy była prostytutka.

była prostytutka

fot. Thinkstock

„Tak naprawdę nigdy nie powiedziałeś tego, co chciałaby usłyszeć kobieta w podobnej sytuacji. Zawsze wygadywałeś dokładnie to, co sam chciałeś słyszeć. Zagłuszałeś prawdę i uciekałeś w iluzję. Byle nie zastanawiać się nad tym, dlaczego trafiłam do tego zawodu i co się ze mną stanie. Ciebie to w ogóle nie obchodziło.

A wszystko dlatego, że miałeś tylko jeden cel - pokazać swoją siłę. Udowodnić, że za kilka banknotów moje ciało może należeć tylko do ciebie. Prostytutki istnieją tylko dzięki mężczyznom takim jak ty, którzy nie potrafią stworzyć zdrowej i pełnej szacunki relacji damsko-męskiej.

Prostytutki są, bo faceci jak ty uważają, że mają prawo do spełniania swoich zachcianek i penetracji każdego otworu w ich ciałach” - tłumaczy.

Zobacz również: MĘSKA PROSTYTUCJA MOŻE BYĆ NIEZŁYM ŹRÓDŁEM DOCHODÓW

 

Polecane wideo

Komentarze (12)
Ocena: 4.33 / 5
Samuel (Ocena: 5) 13.04.2020 12:21
Żałosna dzlwka. Nikt jej nie zmuszał do sprzedawania dooopy. Mogła zostać lekarką, prawniczką, nauczycielką. Tylko te zawody wymagają zdobycia wiedzy i sporego wkładu pracy. Gdy ba6a jest chciwa na kasę a ma pusty leb i jest leniwa, to qrvienie się jest jedynym zawodem, który przyniesie jej dużo kasy małym nakładem pracy. Jednak plus za szczerość - niemal wszystkie prostytutki / żetoniary głęboko gardzą swoimi klientami - panowie pamiętajcie o tym.
odpowiedz
Obeznany z życiem (Ocena: 1) 13.08.2019 12:55
Jeśli ktoś nie zmuszany wykonuje taki zawód, to musi go lubić! Pracowałem w wielu zawodach i jak przestawało mi się podobać, to bez sentymentu rzucałem pracę! Nawet bardzo dobrze płatną! Nawet mając rodzinę na utrzymaniu! Nie uwierzę więc w pier...nie, że ktoś latami się zmusza do pracy, której nienawidzi. Poza tym jak się czegoś nie lubi, to nie da się tego robić dobrze. Doświadczony klient od razu wie,m kiedy dziewczyna się zmusza, a kiedy autentycznie to lubi. Jak jesteś taka świetna aktorka, to na kastingi chodź. Więcej zarobisz i przyjemniej, skoro nie lubisz swojej obecnej pracy! Ja tam prostytutki szanuję, bo są one potrzebne. Dzięki nim faceci, którzy nie mają innych możliwości mogą dać sobie ujście i nie zaczepiają kobiet na ulicy czy dzieci.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 06.05.2019 11:56
Zwykła głupia pinda próbuje się usprawiedliwić i zwala winę na facetów. To tak jakby ćpun zwalał winę na dealerów. To że wybrała sobie taki zawód a nie inny to jej sprawa, jest dorosła, mogła wybrać inną profesję. I jeszcze ma jakieś kompleksy że wszyscy faceci tacy sami, ja np. nie mam dziewczyny a do burdeli nie chodzę więc halo?
odpowiedz
Gość prawdy (Ocena: 5) 12.08.2018 07:45
Do tego zostałaś powołana powiedz ile razy już to zrobiłaś od powstania artykułu ha ha
odpowiedz
Gość prawdy (Ocena: 5) 12.08.2018 07:42
Próbuje zwalić winę na facetów kiedy to robi myśli dobrze kiedy skończy myśli źle Panią do towarzystwa się rodzisz tego się nie wybiera
odpowiedz

Polecane dla Ciebie