Uroda czy intelekt i wiedza? Co bardziej pociąga mężczyzn w kobietach? Wszyscy faceci zapewne odpowiedzieliby, że obie kwestie mają znaczenie. Niestety, poświęcając mnóstwo czasu na pielęgnację i makijaż, kobieta nie ma już wielu wolnych chwil na czytanie. Są też panie, które po prostu nie cierpią tego robić.
Nie da się zaprzeczyć, że czytanie wzbogaca nasze słownictwo, poszerza wiedzę i horyzonty, rozwija wyobraźnię i sprawia, że sprawniej posługujemy się ojczystym językiem. Poziom czytelnictwa w Polsce powoli wzrasta, co może być dowodem na to, że ludzie dostrzegają płynące z czytania korzyści.
Jak jednak przedstawia się sprawa dotycząca postrzegania kobiet, które nie czytają książek, przez mężczyzn? Z pomocą przyszli nam znajomi faceci. Szczerze wyznali, co na ten temat myślą. Wiele interesujących spostrzeżeń odkryłyśmy także na zagranicznych stronach internetowych.
Jeżeli nie przepadasz za książkami, koniecznie przeczytaj nasz artykuł!
Zobacz także: Gdzie leży granica zdrady?
Fot. Thinkstock
To nie ma takiego znaczenia - Kamil, 24 lata
Lubię dziewczyny, które czytają, bo zazwyczaj mają wtedy swoje zdanie, ale nie spisywałbym na straty panny stroniącej od książek. Nie przesadzajmy, to nie jest najważniejsze.
Zobacz także: FACECI WRESZCIE WYZNALI, jakie błędy najczęściej popełniamy na pierwszej randce!
Fot. Thinkstock
Nie lubię kobiet, które są ode mnie mądrzejsze - Kacper, 26 lat
Kiedy kobiety zaczynają swoje gadki na temat tego, co czytają, mam ochotę się zmyć. Mam jedno nieprzyjemne wspomnienie: kiedyś panna spytała się mnie, czy czytałem jedną z książek Szekspira, nie pamiętam dokładnie tytułu. Oczywiście, odpowiedziałem przecząco. Czy naprawdę każdy musi znać jego utwory? Wolę proste, nieskomplikowane dziewczyny, takie jak ja.
Fot. Thinkstock
Kiedyś zerwałem z kobietą tylko dlatego, że nie czytała książek - Daniel, 27 lat
Ja rozumiem, że ktoś nie ma czasu, wtedy nie miałbym pretensji o to, że partnerka nie czyta. Niestety różnicę pomiędzy mną a Judytą – byłą dziewczyną – niektórzy znajomi nazywali przepaścią. Ja jestem typowym molem książkowym i najchętniej spędzałbym czas z książką na kolanach, a ona wolała amerykańskie seriale. To było dla mnie nie do pogodzenia.
Zakochałem się w dziewczynie, bo jest molem książkowym - Marcin, 22 lata
Ilona zafascynowała mnie swoją miłością do książek. To jej prawdziwa pasja. Kiedy opowiada o rosyjskiej literaturze (to jej konik) czuję prawdziwą dumę przed znajomymi. Współczuję mężczyznom, których kobiety nie czytają. Ja nie mógłym być z taką osobą.
Fot. Thinkstock
Kobieta, która nie czyta nie ma nic ciekawego do powiedzenia - Robert, 28 lat
Niestety, ale pani, która miała w dłoniach książkę zaledwie kilka razy w życiu i był nią podręcznik do matematyki, nie ma u mnie szans. To z książek czerpiemy największą wiedzę i dzięki nim poszerzamy nasze horyzonty myślowe. Z moją partnerką chciałbym porozmawiać o czymś więcej, niż o najnowszym serialu albo problemach sąsiadki.
Kobieta, która nie ma zwyczaju czytać, jest głupia - Marcin 32 lata
Nie mówię tego złośliwie. Naprawdę tak myślę. W szkole wszystkiego nas nie nauczą. Sami musimy zadbać o odpowiedni poziom wiedzy. Poznałem już w życiu kilka pań, których myśli nigdy nie miały okazji skupiać się na treści książki. To była jedna wielka porażka. Nie będę wnikał w szczegóły.
Fot. Thinkstock
To, czy kobieta czyta, jest mi obojętne - Witek, 22 lata
Moja dziewczyna przede wszystkim musi ładnie się prezentować, błyszczeć w towarzystwie i być bardzo wesoła. Co za różnica, czy czyta książki?
Wolę, jeśli nie czyta - Krystian, 26 lat
Sam nie poświęcam zbyt wiele czasu na czytanie, uważam, że to strata czasu. Dlatego nie lubię oczytanych kobiet. Często wywyższają się z tego powodu.
Zobacz także: Co każda kobieta chciałaby powiedzieć facetowi, z którym straciła dziewictwo?
Fot. Thinkstock
Kobieta, która czyta, to prawie feministka - Dawid, 35 lat
Od tego czytania tylko w głowach im się przewraca. Myślą, że są przez to interesujące, a potem na świecie rodzą się głupstwa takie, jak feminizm.
Od razu widać, czy kobieta czyta książki - Hubert, 18 lat
Mam znajome, które czytają książki i znajome, które tego nie robią. Tak naprawdę widać pomiędzy nimi ogromną różnicę. W sposobie wyrażania się, słownictwie… Z panną, która jest oczytana, aż chce się porozmawiać.