Na co dzień jesteś zapewne kulturalna, elegancka i zachowujesz się z klasą. Pilnujesz swojego słownictwa, nie wyrażasz bulwersujących opinii, dbasz o swój wygląd. Ale kiedy jesteś ze sobą sam na sam, wychodzi twoja prawdziwa natura. Nie udajesz skromnej, obytej w towarzystwie dziewczyny. Możesz być sobą, bo wiesz, że nikt na ciebie nie patrzy. Przestajesz udawać.
Każdy człowiek ma dwa oblicza. Jedno uładzone dla społeczeństwa i drugie - nie tak doskonałe, choć prawdziwe. Zastanów się, co robisz, gdy nikogo nie ma w pobliżu. A potem wyobraź sobie, że ktoś cię na tym przyłapuje.
Kompromitacja? Tak. Kilku facetów wyznało nam, na czym przyłapali swoje partnerki, kiedy te zupełnie nie spodziewały się „publiczności”.
Sprawdź także: ZDANIEM FACETÓW: „Nigdy nie związałbym się z dziewczyną o imieniu...”
Fot. Thinkstock
„Kiedyś powiedziałem mojej dziewczynie, że przyjadę do niej wieczorem. Udało mi się jednak pozałatwiać swoje sprawy szybciej i pojawiłem się u niej jakieś dwie godziny przed czasem. Miałem dorobiony klucz do jej mieszkania, więc po prostu wszedłem jak do siebie. Siedziała zamknięta w sypialni, więc nawet nie słyszała, że już jestem. Pociągnąłem za klamkę i wtedy zobaczyłem, że moja dziewczyna… masturbuje się przy gejowskim porno. Nie mam nic przeciwko filmikom dla dorosłych, bo sam je czasem oglądam, ale gejowski seks? Najgorsze było to, że we wszelkich rozmowach towarzyskich moja kobieta zarzekała się, że widok trzymających się za ręce facetów ją obrzydza. To była ściema. Tak naprawdę całujący się geje jakoś dziwnie ją podniecali. Chyba ta hipokryzja najbardziej mnie zabolała”.
Fot. Thinkstock
„Moja dziewczyna powiedziała mi, że chce się zrelaksować w wannie i żebym jej nie przeszkadzał. Zamek od drzwi łazienki był zepsuty, ale mieliśmy taką zasadę, że nie wchodzimy do środka bez zaproszenia. Aśka siedziała już chyba od 40 minut w środku, a ja musiałem wejść za potrzebą. Zapukałem i powiedziałem, że wchodzę tylko na chwilę. Nie zdążyła zaprotestować, kiedy wszedłem. Pod nosem miała jakiś krem, czy wosk i była w trakcie depilacji wąsika. Najlepsze było to, że przez rok naszego związku nawet nie wiedziałem, że go ma. Oboje poczuliśmy się skrępowani tą sytuacją. Wyszedłem i nie poruszaliśmy więcej tego tematu”.
Fot. Thinkstock
„Nigdy nie zapomnę, jak przyłapałem moją kobietę na zdradzie. Robiła to w naszym łóżku z sąsiadem. Tego dnia gorzej poczułem się w pracy i wcześniej wróciłem do domu. Nie sądziłem, że kogokolwiek w nim zastanę. Tymczasem moja partnerka zabawiała się w najlepsze z innym facetem. W towarzystwie uchodziła za wzór cnót, który brzydzi się zdradą, ale kiedy nikt nie patrzył, skakała w bok. Hipokrytka”.
Kolejne wesele mija, a ja niczyja. Co na ślubach czują stare panny?
Fot. Thinkstock
„Raz przyszedłem bez zapowiedzi do mojej dziewczyny. Chciałem zrobić jej niespodziankę, bo ostatnio narzekała, że mało się widujemy. Kompletnie się mnie nie spodziewała. Kiedy otworzyła mi drzwi, w popłochu spojrzała na swojego laptopa. Leżał na kanapie z ekranem odwróconym akurat w naszą stronę. Od razu dostrzegłem, że akurat przeglądała profil swojego eks. Zrobiło mi się przykro, bo twierdziła wcześniej, że on już zupełnie jej nie obchodzi. Tłumaczyła mi, że to była zwykła babska ciekawość, ale nie chciałem tego słuchać. Myśl, że w ogóle ją interesuje, co u niego słychać i czy z kimś się spotyka, była nie do wytrzymania”.
Fot. Thinkstock
Słuchanie disco polo
„Moja dziewczyna od zawsze się zastrzegała, że nie znosi disco polo. Na domówkach krzyczała najgłośniej, żeby wyłączyć „Ja uwielbiam ją”, bo to żenada tańczyć przy czymś takim. Okazało się, że jest taką przeciwniczką discopolowej muzyki tylko wtedy, gdy wszyscy na nią patrzą. W samotności słuchała jej non stop! Przyznała mi się do tego dopiero wtedy, jak ją przyłapałem. Nie widzę nic złego w tym, że ma taki gust muzyczny, ale nie podoba mi się, że udaje kogoś, kim nie jest”.
Te 7 cech wyglądu najbardziej przyciąga płeć przeciwną! Znajdziesz je u siebie?