Wyobraź sobie, że siedzisz samotnie w klubie i nagle dosiada się do ciebie przystojny facet. Wolałabyś, by prawił ci wyszukane komplementy, kupował drinki i z uwagą wysłuchiwał wszystkiego, co do niego mówisz; czy raczej by był wobec ciebie arogancki i na twoich oczach oglądał się za innymi kobietami?
Wbrew pozorom odpowiedź na to pytanie nie jest wcale taka prosta. Bo choć w pierwszej chwili wydaje się, że żadna kobieta nie chciałaby być ignorowana przez nowo poznanego mężczyznę, to tak naprawdę… najbardziej kręcą nas właśnie dranie.
Potwierdził to zresztą eksperyment przeprowadzony przez naukowców z Ameryki oraz z Interdyscyplinarnego Centrum Herclijja w Izraelu.
Podczas badania kobiety i mężczyźni, biorący udział w eksperymencie, mieli rozmawiać ze sobą osobiście lub za pośrednictwem czata. Naukowcy dołączyli przy tym do doświadczenia dwójkę wolontariuszy obu płci, których wtajemniczyli w całe doświadczenie i którym polecili zachowywać się w określony sposób.
- W czasie pierwszego badania to wtajemniczona w kulisy eksperymentu kobieta miała za zadanie zwierzyć się ze swoich problemów nowo poznanemu mężczyźnie – opowiedzieć mu o kłopotach z przyjaciółką czy problemach finansowych. Miała być przy tym sympatyczna i opiekuńcza. Zalecono jej, by dużo mówiła, ale też dużo słuchała – czytamy na serwisie wp.pl.
Jak ocenili ją rozmówcy? W większości przypadków bardzo pozytywnie. Podobało im się to, że jest czuła, troskliwa i zaangażowana w relację. Zdaniem mężczyzn, biorących udział w badaniu, taka dziewczyna jest ideałem partnerki.
Najbardziej zaskakujące wyniki eksperymentu miały jednak dopiero nadejść.
Kiedy naukowcy postanowili odwrócić sytuację i to samo polecenie wydali podstawionemu wolontariuszowi, okazało się, że jego opiekuńczość, troskliwość i szczerość zostały bardzo źle odebrane przez rozmawiające z nim kobiety. Miły chłopak wydał się większości z respondentek… ofiarą losu i lizusem.
- Mężczyźni mogą odczytywać czułość kobiet jako znak seksualnego zainteresowania i odpowiednio reagują, odbierając je jako bardziej atrakcyjne – podsumowała wyniki badań dr Gurit Birnbaum. - Tymczasem kobiety mogą postrzegać takiego mężczyznę jako nieszczerego manipulanta, próbującego osiągnąć korzyści seksualne, a może desperata, a zatem i osobę mniej atrakcyjną. Alternatywnie kobiety mogą odbierać takiego mężczyznę jako bezradnego i mniej dominującego.
Wniosek? Większe szanse ma u nas drań, który nie stara się zrobić na nas jakiegokolwiek wrażenia niż uroczy chłopak, który okazuje nam swoje zainteresowanie i sympatię…