Równouprawnienie to termin odmieniany przez wszystkie przypadki. Zwłaszcza przez kobiety, które mają dosyć niesprawiedliwego traktowania i podwójnych standardów. Zarabiamy mniej, chociaż mamy lepsze kwalifikacje, płacimy wysoką cenę za posiadanie potomstwa, trudniej nam o awans zawodowy, a także społeczny. Panowie wciąż dominują w życiu publicznym. To wszystko bardzo ważne kwestie, ale różnice w podejściu do płci widać także w innych sytuacjach. Krótko mówiąc – facetom więcej się wybacza.
Mężczyzna może bez skrępowania opowiadać o swoich podbojach miłosnych i zawrotnej liczbie partnerek. My zostaniemy nazwane puszczalskimi. Może zachowywać się swobodnie i nikt nie zarzuci mu braków w wychowaniu. W naszym przypadku oznacza to brak manier i nieokrzesanie. Nie musi przejmować się swoim ciałem, bo duży oznacza silny. Nam dostaje się za nawet za drobne mankamenty urody. Panom naprawdę wolno więcej i chyba od tego powinnyśmy rozpocząć naszą walkę o równość.
Użytkownicy serwisu Reddit.com podzielili się swoimi doświadczeniami w tej kwestii. Pytanie „Za co kobiety są znacznie bardziej surowo oceniane, niż mężczyźni?” wywołało falę komentarzy. Wybrałyśmy te najbardziej trafne, z którymi aż trudno dyskutować. Tak to niestety wygląda...
ZBYT WIELU PARTNERÓW
Mężczyzna może szczerze opowiadać o swoich związkach i podbojach seksualnych. Wylicza z iloma się spotykał, z iloma łączyła go wyłącznie niezobowiązująca znajomość w sypialni. Podaje konkretne liczby, które wywołują zawroty głowy. Ale dla niego to żaden wstyd, a wręcz prestiż. Im więcej ich było, tym rzekomo lepszym jest kochankiem.
A co z nami? Najlepiej, gdybyśmy nie przyznawały się do żadnego mężczyzny z naszego życia. Ewentualnie jednego, bo przy dwóch ktoś mógłby posądzić nas o rozwiązłość!
NADWAGA
Kochanego ciałka nigdy za wiele? W przypadku mężczyzn absolutnie tak! Prawdziwy facet nie może być zbyt szczupły. Jeśli nie ma ochoty zajmować się własną rzeźbą, to przynajmniej niech zadba o masę. A w tym są niekwestionowanymi mistrzami. Dumnie prezentują swoje wielkie brzuchy wylewające się znacznie poniżej linii spodni i nie widzą w tym nic złego. My także jesteśmy wyjątkowo wyrozumiałe.
Kobiecie wystarczy niewielka fałdka, by wszyscy wytykali ją palcami. Zapuściłaś się i musisz coś z tym zrobić. Jesteś okropnym grubasem, który nie robi nic, tylko się obżera. Czas się ruszyć!
BAŁAGAN
Facet, jak to facet. Powinien zajmować się poważnymi sprawami – pracą zawodową, ewentualnie planem na uratowanie całego świata. Sprawy przyziemne nie mają dla niego większego znaczenia. Dla obserwatorów tym bardziej. Jeśli jego mieszkanie przypomina wysypisko śmieci, bardzo łatwo go usprawiedliwiamy. W końcu to mężczyzna, więc trudno, by biegał po domu z odkurzaczem i ściereczką.
W przypadku kobiet komentarz może być tylko jeden – jesteś okropną bałaganiarą. Kiedyś umrzesz pod tą stertą śmieci i nikt tego nie zauważy. Ohyda, kompromitacja i wstyd.
CIĘTY JĘZYK
Prawdziwy mężczyzna nie powinien przypominać potulnego baranka. Musi wypowiadać się celnie i dosadnie. Ma prawo skomentować wszystko, nawet jeśli nie ma to zbyt wiele wspólnego z dobrym smakiem. W ten sposób pokazuje swój mocny charakter i nie zostanie nazwany chamem.
Wyrazisty komentarz ze strony kobiety? Zostaniesz nazwana zarozumiałą, agresywną i arogancką. Albo gładkie słówka, albo zamilknij.
BRAK DZIECI
Mężczyzna, który nie posiada potomstwa i nawet go nie planuje, to nic strasznego. Nie musi, ma na to czas, to jego wolny wybór, świadoma decyzja. Najwyraźniej ma ku temu powody.
Bezdzietna kobieta deklarująca, że na razie nie ma ochoty rodzić, natychmiast postrzegana jest jako osoba samolubna i nieczuła. Nike jednak nie mówił, że życie jest sprawiedliwe...