5 najbardziej denerwujących par na Facebooku

Czasami aż chciałoby się ich wyrzucić ze znajomych...
5 najbardziej denerwujących par na Facebooku
02.09.2014

Facebook został stworzony po to, by ułatwić nam komunikację. W większości przypadków sprawdza się świetnie, bo dzięki niemu możemy odświeżyć dawne znajomości i utrzymać te aktualne. Przy okazji karmiąc własną próżność, bo jednym kliknięciem możemy się pochwalić nowym chłopakiem, egzotyczną wycieczką i kolejnym spektakularnym sukcesem. Problem pojawia się jednak wtedy, kiedy chęć poinformowania innych o naszym wspaniałym życiu mija się ze zdrowym rozsądkiem. Dotyczy to zwłaszcza relacji uczuciowych.

Mniejsza z tym, czy postanowisz podzielić się informacją o zmianie „statusu związku”. Dla jednych to niepoważne i zwyczajnie dziecinne, ale w gruncie rzeczy niegroźne. Gorzej, jeśli cała Twoja internetowa aktywność będzie się ograniczała do tego, by udowodnić miłość swojemu wybrankowi. Bombardowanie znajomych kolejnymi wyznaniami i słodkimi zdjęciami jest do zaakceptowania tylko przez chwilę. Później staje się zwyczajnie nudne i żenujące.

Oto 5 typów par, które uprzykrzają życie znajomym z Facebooka. Nie potrafią pisać o niczym innym, skutecznie obrzydzając temat uczuć wszystkim pozostałym.

miłość na facebooku

MIŁOŚĆ DO KWADRATU

Aktywność tego typu występuje zazwyczaj na początku związku. Zarówno w świecie wirtualnym, jak i tym rzeczywistym. Miłość kwitnie, więc wszyscy powinni o tym wiedzieć. A kiedy zostaną już poinformowani, wtedy warto im o tym przypominać. Codziennie, co chwilę, zawsze i wszędzie.

Przykładowy post:

„Kocham, kocham, kocham mojego misiaczka. Nie potrafię bez ciebie żyć, jesteś jedynym sensem mojego życia. Nie wiem, co bym zrobiła, gdybym cię nie poznała <3 <3 <3 :* :* :*”.

Zawsze możesz powiedzieć mu to prosto w oczy, albo napisać w prywatnej wiadomości. Postronnych ludzi zwyczajnie to nie interesuje.

miłość na facebooku

PATETYCZNE WYZNANIA

Niektórzy nie ograniczają się do przesłodzonych wyznań miłosnych i wprowadzają do swojego związku nieco dramatyzmu. Oczywiście publicznie, bo przekaz powinien dotrzeć przede wszystkim do znajomych. Ukochanego zazwyczaj to nie rusza.

Przykładowy post:

„Wyjeżdżam na weekend, ale co to za wyjazd, skoro bez misiaczka? Kochany, będę tęsknić do szaleństwa!!! Musimy to jakoś wytrzymać. Damy radę, bo co nas nie zabije, to nas wzmocni :*”.

Kolejna prywata uprawiana na polu publicznym, gdyby ktoś miał wątpliwości, jak bardzo za nim szalejesz. Uśmiech zażenowania u odbiorców gwarantowany.

miłość na facebooku

NUDZIARZE

W ich życiu niewiele się dzieje. Pewnie dlatego, że miłość wypełnia ich do granic możliwości i na nic innego nie mają już czasu i ochoty. Mimo wszystko informują swoich znajomych o niesamowitych przygodach, które ich spotykają. Byłoby fajnie, gdyby faktycznie działo się u nich coś ciekawego...

Przykładowy post:

„Spacer z misiem :* Potem obiadek, kawka i lody. Nasze ulubione, śmietankowe. Jak starczy czasu, to może wspólne oglądanie zachodu słońca nad rzeką? Nie mogę się doczekać!”.

Wyprawa na Mont Everest, ani spływ Amazonką to to nie jest. Jeśli uważasz, że przewidywalna i nudna proza dnia codziennego kogoś zainteresuje, to jesteś w wielkim błędzie.

miłość na facebooku

MIŁOŚĆ TO NIE BAJKA

Od nadmiaru szczęścia może zrobić się niedobrze, więc od czasu do czasu zakochane pary wprowadzają do swojej narracji elementy mniej oczywiste. Niech inni sobie nie myślą, że związek to tylko spijanie sobie z dzióbków. To ciągła walka i ogromne wyzwania!

Przykładowy post:

„Chciałam się wreszcie wyspać! Jeden, jedyny wolny dzień w tygodniu i co? Misiek strasznie mnie skopał przez sen. A tak w ogóle, to zabrał mi kołdrę i zmarzłam! :(”.

Niech Was nie zwiedzie dramatyczny ton. Tak naprawdę wcale nie chodziło o to, by się pożalić, ale... pochwalić. W ten sposób wszyscy dowiadują się o tym, że zakochani dzielą ze sobą łoże.

miłość na facebooku

ZBYTNIA OTWARTOŚĆ

To nie zdarza się często, ale kiedy na naszej facebookowej ścianie pojawi się podobny post, wtedy nie za bardzo wiadomo, jak zareagować. Niektóre pary decydują się na szczere wyznania dotyczące ich życia seksualnego. Zazwyczaj pozostają bez echa, bo polubienie byłoby jednoznaczne z wtargnięciem do ich sypialni, a sensowny komentarz raczej trudno wymyślić.

Przykładowy post:

„Kolejna nieprzespana noc, ale jak się wiążesz z takim wariatem, to nie możesz narzekać! :D Jestem cała obolała, ale było warto. Misiu, kiedy powtórka? :*”

Kiedy wykluczymy przemoc domową, która mogłaby skutkować obolałym ciałem, wtedy nie ma już wątpliwości, czym zajmowali się zakochani minionej nocy. Mdłości gwarantowane.

Polecane wideo

Komentarze (20)
Ocena: 4.9 / 5
Anonim (Ocena: 5) 04.09.2014 22:39
Mam znajomą, która pisze na facebooku o wszystkim. Niedawno wzięła ślub z chłopakiem, którego zna pół roku i jest z nim w 5 miesiącu ciąży. Przed ślubem codziennie były zdjęcia z "moim kochaniem" i odliczanie do ślubu. Po ślubie było odliczanie do przeprowadzki do miśka, bo misiek ma prace w niemczech. Oczywiście codziennie post od miśka lub do miśka o ich wielkiej niekończącej się miłości od pierwszego.... ekhem wejrzenia. I też oczywiście codziennie zdjęcie szczęśliwej do porzygu zakochanej miziającej się pary z podpisem, że właśnie oglądają film, dopiero wstali, zaraz idą na spacer itd... Wczoraj po kolejnym poście i zdjęciu usunęłam te dziewczynę ze znajomych. Znam ją od dziecka i nie chciałam napisać jakiegoś "miłego" komentarza. Lepiej jak nie widzę co dodaje :)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 02.09.2014 21:04
pary jak pary, jeszcze gorsze są matki wrzucające milion zdjęć dzieciorów.
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 02.09.2014 18:20
Nie, najgorsze są parki, które co tydzień kłócą się na śmierć i życie w komentarzach, na forum otwartym, potem wywalają się ze znajomych i ustawiają status na "wolny", a potem po tygodniu schodzą się z powrotem... I tak w kółko Macieja. To jest dopiero nudne, chore i męczące.
zobacz odpowiedzi (1)
ania (Ocena: 5) 02.09.2014 18:07
Denerwujące są też pary które ciągle dodają zdjęcia ze sobą, oznaczają się na tablicy i wzajemnie lubią każdy post lub zdjęcie...i tak codziennie :)
zobacz odpowiedzi (1)
Ewelina (Ocena: 5) 02.09.2014 17:35
Pary które tak publicznie chca pokazać przeslodzona miłość znajomym są para bardzo kłotliwa i taka która nie może sie dogadać. Po każdej burzy w domu na fb na zgodę ląduje taki slodziutki wpisik.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie