On nie wie, że jestem niepełnoletnia. Powinnam się przyznać? Anonim, 16 l.

14.04.2017

Mam 16 lat, ale w ogóle nie wyglądam na swój wiek. Maluję się, mam fajne ubrania, chodzę na obcasach i dają mi przynajmniej 18 lat. Nie jestem też taka głupia i wstydliwa, jak moje koleżanki. Dużo mówię, potrafię zainteresować faceta. Wyglądem i tym, co mam w sobie. Od jakiegoś czasu spotykam się ze starszym ode mnie mężczyzną. Ma 30 lat, ale świetnie się z nim dogaduję. On lubi młodsze, ja starszych i jest ok. Nie tylko ze sobą rozmawiamy, bo seks też jest.

Nawet mi to imponuje, bo przy nim czuję się jak prawdziwa kobieta. Chciałabym być już dzisiaj trochę starsza, ale tego nie przeskoczę. Zachowuję się i wyglądam dojrzale, więc dlaczego tego nie wykorzystać? On właśnie myśli, że mam 18 lat i niedługo zacznę klasę maturalną... Nie wyprowadzam go z tego błędu, bo pewnie by się przestraszył, a ja naprawdę go lubię. 

Przecież nie mam zamiaru nikomu zgłaszać, że sypia ze mną 30-latek. Nikt go nie posądzi o pedofilię. Ja się na to wszystko zgadzam i jest mi z tym dobrze. Trochę szkoda, że muszę udawać starszą, ale co mam robić? Nie chcę się rozstawać, bo dawno z nikim nie czułam się tak dobrze. Jest delikatny i opiekuńczy, zabiera mnie na fajne imprezy, robi prezenty, na które mnie nie byłoby stać. Rodzice o nim nie wiedzą...

Powiedziałam im, że mam chłopaka, ale o 2 lata starszego. Trochę się zdziwili, że dostaję od niego takie drogie rzeczy, ale powiedziałam, że ma bardzo bogatych rodziców. Oczywiście nie mogę go im pokazać, bo na 18 lat to on nie wygląda. Dostałabym szlaban na długie lata i mogłabym zapomnieć o fajnym życiu. Czuję się kobietą i chcę nią być!

W ogóle nie rozumiem dlaczego tak bardzo patrzy się u nas na wiek. Jeśli dwie osoby do siebie pasują, to po co psuć ich szczęście? Chciałabym być z nim szczera i nie musieć się ukrywać. Nie jestem smarkulą, którą omotał stary facet. To moja decyzja i prawdziwe uczucie. Za rok i tak będę mogła legalnie uprawiać seks.

Tak to sobie tłumaczę, ale mam w środku takie coś... Zastanawiam się, czy mogę budować związek na kłamstwie. Czy nie powinnam mu tego po prostu powiedzieć i wierzyć, że mnie nie zostawi...

Anonim

89 % tak
11 % nie

Polecane wideo

Komentarze (2)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 14.04.2017 18:58
jesteś prawie prostytutką.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 14.04.2017 09:32
Co to za czasy, że jak się kogoś lubi to się z nim sypia? Seks możesz legalnie uprawiać już teraz, ale to nie w porządku, że okłamujesz faceta. Kurde, moim zdaniem jesteś za młoda na taki związek ale rób co chcesz. W ogóle nie rozumiem czemu wszyscy tak ten seks wcześnie chcą uprawiać. Przecież jest na to czas. Nie lepiej zacząć od romantycznego trzymania się za ręce, patrzenia sobie w oczy, leżenia nocą na trawie wpatrując się w gwiazdy? Przecież fajne jest to napięcie, te podchody i to powolne przechodzenie na wyższy level.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie