Czy wypada mi wziąć 1000 zł na dzieci? Aleksandra, 34 l.

05.04.2016

Biję się z myślami, bo podobno jak dają, to trzeba brać. Ale z drugiej strony uważam, że to by było nie do końca fair. Powodzi mi się, na brak pieniędzy nie narzekam, moim dzieciom niczego nie brakuje, a tu rząd chce mi płacić za bycie matką. Mam troje pociech, więc według całego tego programu 500+ należy nam się 1000 zł za dwójkę.

Pieniądze nie śmierdzą i zawsze miałabym je na co wydać albo zainwestować, ale czuję się rozdarta. Nie jesteśmy bogatym państwem, ludzie mają jeszcze inne potrzeby, a ja mam wyciągać rękę po jałmużnę, której tak naprawdę nie potrzebuję?

Mam w domu wniosek i nie wiem czy powinnam go wypełnić.

 

 

Zgodnie z prawem powinnam, bo skoro takie reguły ustalili, to nie mam się co sprzeczać. Mam dzieci, więc kasa się należy. Ale jak się tak zastanawiam, to w sumie nie wiem z jakiej okazji. Stać nas na wszystko, czego potrzebujemy. Dzieci mają się w co ubrać, co jeść i gdzie spać. Wyjeżdżamy na wakacje i ferie, mamy samochód, stać nas na dodatkowe zajęcia.

To po co państwo jeszcze mi dokłada? Żeby powodziło nam się jeszcze lepiej, a biedniejsi nam zazdrościli? Albo zarzucali, że okradamy ojczyznę, bo jesteśmy łasi na pieniądze?

Mąż mówi, że wniosek trzeba złożyć. Jak ktoś nie przemyślał tematu, to niech ma za swoje.

Ja też uważam, ze ten program jest pozbawiony sensu. Wsparcie należało skierować do ludzi, którzy naprawdę tego potrzebują. Takim, którym ledwo starcza do pierwszego, nie mają kasy na książki i kursy. Wtedy to ma sens. A najlepiej, gdyby to było zwolnienie z podatku, a nie najpierw zabieranie pieniędzy, a potem ich oddawanie.

Jakbyście się zachowały na moim miejscu? Ludzie mnie znają i wiedzą, jak mi się żyje. Jak się dowiedzą o tym, że biorę 500+, to mnie wyśmieją. I wiecie co? Wcale im się nie dziwię, bo też uważam, że nie tak to powinno wyglądać.

Aleksandra

18 % tak
82 % nie

Polecane wideo

Komentarze (21)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 06.04.2016 18:21
bierz i odkładaj im gdzieś, zawsze się przyda na start w dorosłe życie. czemu masz rezygnować, skoro to m.in. z twoich pieniędzy idzie ta dotacja?
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 05.04.2016 22:28
Ten program jest do niczego. Pomoc powinna wyglądać inaczej: zapewnione miejsca w przedszkolach i żłobkach, posiłki w szkołach, zapewnienie materiałów szkolnych i inne tego typu projekty, zamiast bezpośrednio dawać gotówkę do ręki. Wtedy nie byłoby dylematów kto powinien sięgać po kasę a kto nie.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 05.04.2016 21:54
Dużo zamożniejsi od nas Brytole dostają na dzieci jakoś nie mają z tym problemu. Ja bym brała, jak nie potrzeba na bieżące rzeczy to odkładała aż dzieciaki nie będą dorosłe, podzieliła na 3 i miałyby taki podarunek. Teraz masz pieniądze, nigdy nie wiesz jak się życie ułoży i jak się ułoży Twoim dzieciom.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 05.04.2016 21:13
Moi rodzice mają nas 5cioro, w tym mój brat jest sparaliżowany, tylko siostra jest poniżej 18stego roku życia. ja i brat studiujemy, masakra jakaś
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 05.04.2016 19:32
Ja bym wzięła i część przeznaczyła na potrzebne rzeczy, dla których państwo nie znajduje pieniędzy, typu dofinansowania do obiadów dla dzieci z ubogich rodzin, zakupy żywności itp
zobacz odpowiedzi (2)

Polecane dla Ciebie