Chodzę do pierwszej klasy liceum i jeszcze nie byłam nigdy u ginekologa. Mama chce mnie tam zabrać. Nawet się nie boję badania, bo trzeba kiedyś to zrobić. Przejmuję się tylko tym, co lekarz sobie o mnie pomyśli. Jak się przygotować do tego? Jestem owłosiona w tym miejscu i jeszcze się nie goliłam. Pewnie dostanę jakiegoś podrażnienia jak to zrobię.
Chciałabym prosić o pomoc. Żeby ktoś mi doradził, jak mam to zrobić. Nie chcę zrobić z siebie pośmiewiska w tym gabinecie, ani żeby on potem mamie coś głupiego powiedział. Czy wystarczy, że zetknę nożyczkami nadmiar tych włosów czy mam się całkiem ogolić do gołej skóry?
Pytam poważnie, bo jedno i drugie wyjście wydaje mi się głupie.
Jak się ogolę do zera, to on sobie może pomyśleć, że ja jestem jakaś zboczona albo dziwna. Jak tylko zetnę, to skąd mam wiedzieć, czy go tym nie obrzydzę? Nie wiem jakie są zwyczaje u takiego lekarza. Jak idę do dentysty to myję zęby, a tu jak się przygotować?
Doradźcie mi. Tak, żeby mógł mnie normalnie zbadać i żebym nie wyszła na jakąś kopniętą. Mamy wstydzę się zapytać, bo wiecie, jak jest. Nawet słowa „ginekolog” nie umiem przy niej wymówić. Wiem, że kiedyś się przyzwyczaję, ale na razie tak to wygląda.
Pomóżcie!
E.