Chłopak chce się wydepilować! Zgodzić się na to? K., 26 l.

06.03.2015

Mój facet nigdy się jakoś specjalnie nie przejmował swoim wyglądem. Jest przystojny, więc co by nie założył i cokolwiek by ze sobą zrobił, to i tak wygląda dobrze. Nawet w dresach i potarganych włosach wygląda dla mnie jak ideał. Uroda to nie tylko ładne ubranka i gładka buzia, ale błysk w oczach, gesty itd. Tak więc, dla mnie wygląda super. A nawet nie tylko dla mnie, bo wszyscy mi mówią, że udało mi się znaleźć inteligentnego przystojniaka, a to się rzadko zdarza.

Mam wątpliwości co do tej inteligencji, bo coś mu się poprzestawiało w głowie. Zawsze był bardzo naturalny, nie sterczał przed lustrem i nie przejmował się każdym szczegółem, a teraz wpadł na dziwny pomysł. Zapytał mnie, co myślę na temat gładkiego męskiego ciała, bo on ma ochotę się wydepilować. Na szczęście nie chodzi o ręce i nogi, ale całą resztę. Marne pocieszenie, bo nie wiem, co mam mu powiedzieć...

On stwierdził, że przed wakacjami chce o siebie zadbać, żebym nie musiała się go wstydzić na plaży. Wyjeżdżamy do ciepłych krajów i pewnie większość czasu spędzi w samych szortach. Ale ja się go nigdy nie wstydziłam! Wręcz przeciwnie, zawsze byłam dumna, kiedy był obok mnie. Próbowałam dopytać, co chce sobie ogolić i stwierdził, że „no, wszystko”. On chce mieć gładkie pachy, klatkę piersiową, plecy, łono i pewnie nawet pośladki.

Nie jest jakoś strasznie zarośnięty, ale ma włosy tu i tam. W ogóle mi nie przeszkadzają, a wręcz uważam, że dodają mu męskości. Nagle on chce wyglądać jak gładziutki model. Zrozumiałabym jeszcze pachy, bo nawet sama go do tego nakłaniałam, ale skąd pomysł na całą resztę? Nigdy tego nie komentowałam, nie unikam bliskości, więc w czym rzecz?

Powiedział, że nie po to ćwiczy od tylu miesięcy, żeby dalej wyglądać jak dziad. Ja dokładnie widzę, że jego ciało się zmieniło, ma wyraźne mięśnie i świetnie wygląda. Chyba za dużo naoglądał się gładkich kolegów z siłowni, którzy są kulturystami. Oni golą wszystko, jak popadnie. Ale jaki z niego znowu kulturysta?

Nie wiem... Odpowiedziałam, że nie widzę takiej potrzeby, ale niech robi co chce. Zaraz się skończy tym, że on naprawdę to zrobi. Chyba dziwnie bym się czuła, gdyby go ktoś takiego zobaczył. Znajomi i rodzina wiedzą jak wygląda, a tu nagle wyskoczy taki golas bez ani jednego włoska...

Chyba, że jestem zaściankowa i czegoś nie rozumiem?

K.

22 % tak
78 % nie

Polecane wideo

Komentarze (21)
Ocena: 4.24 / 5
Anonim (Ocena: 5) 06.03.2015 23:01
ja bym nie chciała patrzeć na wyskubanego kurczaka
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 06.03.2015 16:24
Każdy ma swój gust, mój partner goli miejsca intymne, tak wolimy. Jeśli chodzi o pachy to nie goli, mi to nie przeszkadza, jednak na klatce nie lubię włosow i na początku pozwalał mi je golic, jednak stwierdzil ze trochę buszu dodaje mu męskości :D wiec tak zostało; moim zdaniem, jeśli się kogoś kocha, to nie maja znaczenia takie rzeczy, można mu ewentualnie zasugerować, ale jeśli ma odmienne zdanie to tak zostawić, to mało istotne
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 06.03.2015 15:15
dajcie spokoj,dziewczyny,włosy na nogach i rękach ok,ale plecy?! pachy? ohyda.
odpowiedz
xoxo (Ocena: 5) 06.03.2015 09:41
Kiedys majac innych partnerow od obecnego nie widzialam mozliwosci zeby to facet w okolicach intymnych nie byłby ogolony,obrzydzało mnie to wręcz:) Teraz jestem z moim chłopakiem już od ponad pół roku i ubolewam nad tym kiedy musi zgolić swoje owłosienie intymne:P
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 06.03.2015 08:32
Może ma na oku jakąś normalną dziewczyne i chce jej się spodobać, co byłoby najlepszym ,co mógłby zrobić mając tak ograniczoną partnerkę. A tak prostszymi słowami,żebyś zrozumiała: nie masz prawa ZABRANIAĆ ANI GODZIC się na coś , co chce zrobić twój dorosły partner, szczegolnie jesli chodzi o jego wlasne ciało, do ktorego nie masz zadnego prawa.
zobacz odpowiedzi (4)

Polecane dla Ciebie