Czy na Mikołajki powinno się dawać prezenty? Ja nigdy nic nie dostałam! Kasia, 18 l.

19.11.2014

Pochodzę z rodziny, gdzie się raczej nigdy nie przelewało. Jest trochę lepiej, ale dzieciństwo miałam smutne. Ciągle czegoś brakowało i nie mogłam dorównać swoim koleżankom. Mniejsza z tym... Moje pytanie się z tym trochę wiąże. Na Wigilię dostawaliśmy z rodzeństwem bardzo skromne upominki, trudno je nawet nazwać prezentami. Coś nowego do ubrania, jakaś drobna zabawka albo słodycze. W Mikołajki nigdy nic, bo się mówiło, że dopiero w Boże Narodzenie są prezenty. Wiem, że niektórzy dostają dwa razy.

Nie jestem już dzieckiem, więc mi na tym nie zależy, ale zastanawiam się, jak to jest w innych rodzinach i miejscowościach. Ja w sumie wolałabym mieć radosne wspomnienia z przeszłości, a prezenty zawsze są przecież miłe. Nawet myślałam o tym, czy by w tym roku nie dać czegoś rodzicom, chociaż wiem, że od nich nie mogę na nic liczyć. Najpierw to wynikało z biedy, a teraz zrobiła się taka tradycja. 6 grudnia wymazujemy z kalendarza.

 

Pamiętam, że w szkole nie było mi z tego powodu miło. Inni opowiadali, co dostali, a ja siedziałam cicho albo coś zmyślałam. To pewnie głupie, ale to we mnie dalej siedzi. A może to nic strasznego i u innych wygląda to tak samo? Pytam z czystej ciekawości.

Nie wiem, czy nie dać też czegoś młodszemu rodzeństwu. Nie chcę wchodzić z butami w ich wychowanie, ale przecież byłoby im na pewno miło. Nie muszą widzieć, że to ode mnie. Trochę wcześnie mnie na to naszło, ale w sumie za niecałe 3 tygodnie będzie ten dzień.

Powiedzcie mi, jak to u Was wygląda.

Kasia

53 % tak
47 % nie

Polecane wideo

Komentarze (18)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 05.12.2016 18:26
Noi co
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 04.12.2016 17:36
odpowiedz
Faroo (Ocena: 5) 24.11.2014 16:29
U nas Mikołajki obchodzimy skromnie- dziecko dostanie tylko paczkę w miarę zdrowych słodyczy i do tego wideo od Mikołaja (www.listymikolaja.pl) - na Gwiazdkę będzie więcej prezentów bo przyjadą rodzice i oni sobie lubią małego porozpieszczać :) Sama w swoim dzieciństwie tez głównie dostawałam słodycze :)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 22.11.2014 21:58
U nas dostawało się drobiazgi 6 grudnia i większe prezenty 24. U mojego męża prezenty były tylko 24, a 6 był raczej ignorowany (poza szkolnymi tradycjami paczek). Kiedy się o tym dowiedziałam, to zaczęłam mężowi podrzucać malutkie drobiazgi pod poduszkę co rok, nad ranem, 6 grudnia. Cieszy się jak dziecko. Jakiś słodycz (uwielbia rafaello), jakiś mały gadżet, czapka, którą chciał kupić, albo coś w tym stylu. Mały wydatek, a nawet dorosłemu daje radość rozpoczęcie dnia od rozpakowania prezentu. Jeśli masz możliwość - zadbaj o to, dla swojej rodziny. Pozdrawiam.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 20.11.2014 16:50
Ja raczej nie dostawałam, ale teraz gdy jestem dorosla(25l) to kupuje prezenty na wszystkie okazje, lubie to.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie